Potrzeba większej dynamiki

Najnowszy raport o funkcjonowaniu gospodarki bateriami i akumulatorami oraz zużytymi bateriami i zużytymi akumulatorami za 2014 r. opublikowany przez GIOŚ pozwala poznać szczegółowe dane na temat rynku baterii i akumulatorów w Polsce.

Stabilny wzrost rynku (rosnąca liczba uczestników) przekłada się również na ustabilizowanie ilość zbieranych baterii i akumulatorów, co ? przy zwiększaniu poziomów zbierania ? powoduje problem. Po raz pierwszy od 2010 r., kiedy to weszła w życie Ustawa o bateriach i akumulatorach, Polska nie osiągnęła wymaganego poziomu zbierania zużytych baterii i akumulatorów przenośnych. Za 2014 r. wynosił on 35% (udało się zebrać 33%), w tym roku poziom wzrośnie do 40%, a od 2016 r. osiągnie pułap 45%.

Dlaczego Polsce nie udaje się sprostać tym wymaganiom? Przyczyn jest kilka. Jedną z nich są niskie stawki za wprowadzenie baterii i akumulatorów. Zgromadzone środki nie wystarczają, by sfinansować efektywny system zbiórki. Kolejny powód to niewystarczający nadzór. Przykładem są kontrole WIOŚ-u, które objęły mniej przedsiębiorców niż przed rokiem, a wśród skontrolowanych 16 wprowadzających, u których stwierdzono naruszenia przepisów, aż w sześciu przypadkach wykazano nierzetelne sporządzenie sprawozdań. Również obowiązkowe coroczne kontrole recyklerów nie są w pełni realizowane. WIOŚ praktycznie pomija kontrole u zbierających, choć to istotne ogniwa w całym procesie. Przyczynę niepo...