Projekt polskiego rynku mocy, kto może zyskać?

Rynek mocy jest rozwiązaniem polegającym na utrzymywaniu w gotowości dodatkowych mocy wytwórczych energii elektrycznej, aby mogły one zostać wykorzystane w tzw. okresach zagrożenia (stabilności dostaw energii).

Okresami zagrożenia są wyznaczone pełne godziny, w których w procesie dobowego planowania koordynacyjnego ilość rezerw mocy dostępnej dla OSP (operatorów systemu przesyłowego) jest mniejsza niż wymagana do zapewnienia bezpiecznej pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE). Zobowiązani wytwórcy mają być wynagradzani za dyspozycyjność określonej ilości mocy, w ustalonych godzinach, i po cenie, która zostanie wskazana w drodze tzw. aukcji mocy.

Mechanizm rynku mocy ma zapewniać bezpieczeństwo energetyczne Polski, jednak stanowi on istotną ingerencję w naturalne procesy wolnorynkowe, m.in. przez nieracjonalne z ekonomicznego punktu widzenia wspieranie nierentownych wytwórców energii. Inaczej niż w przypadku systemu wsparcia OZE, głównym i jawnym beneficjentem rynku mocy w Polsce byłyby najprawdopodobniej elektrownie węglowe. Miałyby one stabilizować dostawy energii wytworzonej z OZE. Polski prawodawca powinien jednak zachować ostrożność, ponieważ rynek mocy stanowi formę pomocy publicznej, na której udzielenie musi wyrazić zgodę Komisja Europejska. Obecnie w całej Unii Europejskiej tylko Wielka Brytania uzyskała zgodę Komisji na wdrożenie swojego capacity market. W...