Bogusław Regulski

Procesu prywatyzacji polskiej gospodarki chyba nie sposób zastopować. Jest ona wkalkulowana w proces urynkowiania naszego życia gospodarczego. Dlatego w coraz szerszym stopniu prywatyzacja zaczyna wykraczać poza przedsiębiorstwa skarbu państwa i wchodzić w obszary gospodarki komunalnej, nadzorowanej przez samorządy gminne.

Problem prywatyzacji sfery komunalnej wywołuje wiele kontrowersji. Wynika to przede wszystkim ze specyfiki działalności gospodarczej, którą większość uczestników tego rynku utożsamia z działalnością w sferze użyteczności publicznej. Dodatkowym elementem jest lokalny zakres świadczonych usług oraz status przedsiębiorstw komunalnych, których gmina jest często jedynym właścicielem. Stąd też przyjęcie przez samorząd terytorialny postawy prorynkowej wobec usług komunalnych jest jeszcze w wielu przypadkach niemożliwe. A przecież bez zgody na opłacalną i dochodową działalność niemożliwe jest stworzenie podwalin dla organizacyjnie i ekonomicznie prawidłowo funkcjonujących przedsiębiorstw komunalnych. Tym bardziej, że konstrukcja organizacyjna tych podmiotów, działających w przytłaczającej większości w postaci spółek kapitałowych opartych na kodeksie spółek handlowych, wymusza generowanie zysku z prowadzonej działalności.
Świadomość rynkowego charakteru działalności komunalnej pozwala na tworzenie solidnych podstaw do realizacji nałożonych przez gminę zadań, zgodnych z oczekiwaniami lokalnych społeczności...