Od początku polskich zmian ustrojowych konsekwentnie demontowany jest system planowania przestrzennego. Dzieje się to w imię fałszywie pojmowanych interesów publicznych lub wadliwych interpretacji co do źródeł barier w procesach budowlanych.

Uruchomione w patologicznym systemie prawnym gry interesów, powiązane ze spekulacjami na rynku nieruchomości, zawłaszczeniem przestrzeni i przejmowaniem w całości renty gruntowej przez sektor prywatny osiągają wielkie rozmiary, a próby reform są blokowane lub wypaczane przez silne grupy nacisku. Kolejne zmiany ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym czy innych aktów prawa materialnego ze sfery gospodarki przestrzennej pogłębiają patologię funkcjonowania tej sfery.

Nowy model planowania

Łatwo postulować potrzebę wzmocnienia planowania przestrzennego i przywrócenia należnej mu roli, trzeba jednak pamiętać, że diametralnie zmieniły się warunki i nie ma już miejsca na przywracanie tradycyjnego rygorystycznego systemu planowania przestrzennego. We wszystkich rozwiniętych krajach UE prowadzących politykę rozwoju nie tylko mówi się o potrzebie jego planowania strategicznego, zintegrowanego i zorientowanego na obszary funkcjonalne, ale także wdraża się elementy tego podejścia w praktyce. Najczęściej podstawą dla budowania nowego, zintegrowanego planowania rozwoju jest poszerzanie zakresu planowania przestrzennego, które z natury rzeczy w warstwie metodologicznej ma charakter ho...