Wywiad z Janem Szyszko, ministrem środowiska

Jak ocenia Pan stan spraw dotyczących ochrony środowiska w Polsce po czterech latach rządów najpierw koalicji SLD-PSL, a później samodzielnie SLD? Czy powstanie bilans otwarcia?
Nie chciałbym nikogo krytykować. Nie powstanie żaden bilans otwarcia. Jestem przekonany, że moi poprzednicy starali się realizować wszystkie zadania, które wynikają z obowiązującego prawa, w tym ostatnio – z Traktatu Akcesyjnego. Muszę jednak powiedzieć, że nakłady na inwestycje proekologiczne wyraźnie spadły w porównaniu z rokiem 1999.

Jakie zadania stawia Pan sobie jako minister środowiska? Które z nich będą potraktowane przez resort jako priorytetowe? Jak będą realizowane?
Gospodarka wodna, gospodarka wodno-ściekowa, powietrze. Przegląd prawa i jego uporządkowanie. Priorytetem ma być realizacja zadań wynikających z Traktatu Akcesyjnego, w tym gospodarka wodno-ściekowa.

Jakie zadania dostał Pan do realizacji w ramach rządowego Programu „Tanie państwo”? Gdzie będą szukane oszczędności w administracji zajmującej się ochroną środowiska? Czy jest to w ogóle możliwe? Zadań przybywa, a ciąć będzie trzeba.
Oszczędności są możliwe. Po pierwsze – racjonalizacja wydatków związanych z funduszami ekologicznymi oraz środkami pomocowymi. Po drugie – takie wykorzystanie żywych zasobów przyrodniczych, by pracowały na rzecz jakości powietrza i wody oraz ochrony bioróżnorodności. Myślę tu o zintegrowanym z gospodarką wodną i planowaniem przestrzennym zarządzaniu lasami.

W programie PiS, exposé premiera i rządowym „Tanim państwie” znalazły się zapowiedzi likwidacji wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Późniejsze wypowiedzi polityków nie były już tak jednoznaczne. A jak będzie rzeczywiście?
Zarówno NFOŚiGW, jak i wojewódzkie fundusze odgrywają określoną rolę i są bardzo ważnym elementem w realizacji i wykorzystaniu środków pomocowych UE.

Zdecydowana większość wniosków o dofinansowanie w ramach Funduszu Spójności dotyczy inwestycji w zakresie gospodarki wodno-ściekowej. Mówi się, że przyczyną odrzucania przez Brukselę wniosków z zakresu gospodarki odpadami jest brak możliwości zapewnienia przez potencjalnych inwestorów strumienia odpadów trafiających do zakładów utylizacji odpadów. Czy w tej materii Ministerstwo planuje podjąć jakieś działania legislacyjne? Gospodarka odpadami jest oceniana jako najsłabsze ogniwo systemu, takie są m.in. wnioski z oceny realizacji Krajowego Planu Gospodarki Odpadami.
To prawda. Dyrektywy UE i Traktat Akcesyjny wymuszą na nas sprawniejsze działanie m.in. w zakresie legislacji.

Czy zapowiedź uporządkowania prawa ochrony środowiska bierze pod uwagę powyższe problemy? Co się kryje pod tym uporządkowaniem? Przez ostatnie kilka lat P.o.ś. było cały czas porządkowane, głównie pod kątem przepisów unijnych. Czy w Pana ocenie te porządki źle wyszły, skoro trzeba znowu sprzątać?
Jest pewien bałagan prawny, wynikający z wielu uwarunkowań, związany również z przyjęciem Traktatu Akcesyjnego. W tej chwili trwają prace nad powołaniem specjalnej grupy zadaniowej pod przewodnictwem ministra środowiska (o jej składzie zadecyduje premier), która dokona przeglądu całego prawa związanego z ochroną środowiska, tak by było ono jasne i spójne.

Duże protesty ekologów budzi projekt budowy tzw. Via Baltica. Ostatnio zostały uchylone decyzje wojewody podlaskiego, zezwalające na prowadzenie tej inwestycji. Co było przyczyną tej decyzji? Czy minister w pełni podziela stanowisko organizacji ekologicznych?
Przyczyną uchylenia decyzji wojewody podlaskiego była sprzeczność Prawa ochrony środowiska z ustawą o ochronie przyrody.

Zarówno w programie rządowym, jak i w późniejszych wypowiedziach przedstawicieli rządu pojawiają się zapowiedzi nowelizacji przepisów ochrony środowiska pod kątem ułatwienia realizacji inwestycji, także ze środków UE. Czego możemy się spodziewać w tym zakresie? Czy przyroda nie ucierpi na tym upraszczaniu prawa?
Myślę, że przyroda nie powinna ucierpieć na upraszczaniu prawa. Natomiast ułatwić i usprawnić wydawanie środków pomocowych powinna zmiana ustawy o zamówieniach publicznych.

W programie rządowym nie ma nic nt. odnawialnych źródeł energii, poza zapowiedzą implementacji dyrektywy o promocji wykorzystania w transporcie biopaliw lub innych paliw odnawialnych. Czy powstanie ustawa o OZE? Prace nad takim aktem w ministerstwach już się toczyły, ale ze względu na brak kompromisu pomiędzy zainteresowanymi stronami zostały zawieszone. Branża czeka na ustawowe regulacje, bowiem dotychczasowe uznaje za niewystarczające.
W exposé premiera Marcinkiewicza, w porównaniu z exposé poprzednich premierów, temat ochrony środowiska był szeroko poruszany. Myślę, że sprawy odnawialnych źródeł energii będą sprawami niezwykle ważnymi, nad którymi będziemy pracowali.

W grudniu uczestniczył Pan w posiedzeniu Rady Ministrów (Środowisko) UE. Co było tematem tego posiedzenia – czy były na nim omawiane jakieś nowe regulacje unijne, których należy się spodziewać w najbliższym czasie?
Główną sprawą było LIFE+. Polska otrzymała ok. 5% z tego funduszu na lata 2007-2013. Istnieje możliwość finansowania z tych środków np. Natury 2000 czy ochrony przyrody. Z drugiej strony dużo mówiliśmy o GMO. Polska jest za ochroną i utrzymaniem swojej, charakterystycznej dla tego rejonu Europy, unikalnej bioróżnorodności. Z tego powodu jesteśmy przeciwnikami wprowadzania GMO do produkcji roślinnej i zwierzęcej. Polska powinna być czysta pod tym względem i według nas jest to wielka szansa dla rozwoju eksportu naszej żywności. Natomiast w pełni doceniamy rolę GMO w badaniach naukowych, mających służyć człowiekowi w przyszłości. Mówię to również jako naukowiec.

Ponownie o rok zostało odłożone powstanie urzędu prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Może zatem urząd ten jest niepotrzebny? A jeżeli jest potrzebny, to czy opóźnienia te nie mają wpływu na wdrażanie w Polsce dyrektywy wodnej i realizację zobowiązań akcesyjnych?
To zostało zmienione. Trwają prace nad utworzeniem Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Będzie on powołany 1 lipca bieżącego roku.

Cele i zadania Ministerstwa Środowiska

  1. Zrównoważony rozwój
    Szybki wzrost gospodarczy musi następować przy bardzo racjonalnym użytkowaniu przyrody. A wszystko – dla zdrowego społeczeństwa w zdrowym środowisku. To powinno być naszą narodową domeną.
  2. Wspieranie inicjatyw proekologicznych
    Kolejne rządy Rzeczypospolitej nie znajdowały sposobu na wspieranie proekologicznych inicjatyw Polaków. Można sądzić, iż nasze elity polityczne nie miały pojęcia o problemach wsi i terenów wiejskich, a przecież sposobem na rozwiązanie tych problemów oraz szansą na rozwój wsi i powstawanie nowych miejsc pracy może i powinno być rozumne wykorzystanie zasobów naturalnych.
  3. Wspieranie rozwoju gospodarki leśnej
    Zalesianie ubogich gleb, których mamy ponad 2 miliony hektarów, stwarza dużą szansę dla wsi. Zgodnie z Konwencją Klimatyczną i Protokołem z Kioto ocenia się, że uprawa leśna o powierzchni 10 hektarów może być podstawą utrzymywania jednej rodziny i zapewnić jej nie tylko przetrwanie, ale i rozwój. Ten potencjał to nie tylko las z jego owocami i dobrodziejstwami obcowania z naturą. To także przetwórstwo runa leśnego. Używanie bogactwa naturalnego do tego, aby zarabiać i żyć. To rozwiązania, które można i trzeba naśladować.
  4. Wsparcie rolnictwa ekologicznego
    Polska jest idealnym miejscem, w którym może rozkwitać unikatowe, naturalne rolnictwo ekologiczne. To powinno wyróżniać nas w Europie. Moda na ekologiczną żywność, która ogarnęła bogate kraje Zachodu, nie jest dziełem przypadku i nie ma charakteru sezonowego. To obecnie dynamicznie rozwijająca się gałąź gospodarki, a także znakomita przestrzeń rozwojowa dla młodych, dobrze wykształconych Polaków.
    Polska wieś może – mówiąc potocznie – położyć na obie łopatki swoich europejskich konkurentów. Mamy wielki społeczny potencjał, młodsze niż na Zachodzie i coraz lepiej wyedukowane społeczeństwo. Polska wieś ma szansę rozwoju choćby ze względu na dobry stan gleb, na których z powodzeniem można wytwarzać żywność ekologiczną, nieskażoną i niezmodyfikowaną. Taka żywność osiąga na Zachodzie bardzo wysokie ceny, zaś gospodarstwa ekologiczne prosperują doskonale.
  5. Wykorzystanie potencjału ludzi młodych
    To właśnie ludzie młodzi mówią: “ekologia jest trendy”. Ich poglądy trzeba wspierać i dać im szansę. Trzeba popierać ludzi młodych, którzy widzą swoją przyszłość w związku z ekologicznym rolnictwem i leśnictwem. Ministerstwo Środowiska będzie wspierać najciekawsze inicjatywy – przez dotacje, pomoc w pozyskaniu pożyczek o niskim oprocentowaniu, które umożliwią start, ułatwienia formalne.
  6. Wykorzystanie funduszy unijnych
    Państwo powinno wspierać rozwój środowiska naturalnego za pomocą własnych środków budżetowych, ale także z wykorzystaniem możliwości, jakie daje nam uczestnictwo w strukturach Unii Europejskiej. Będziemy ułatwiać dostęp do funduszy unijnych i nowoczesnych technologii, dzięki którym mieszkanie na wsi wcale nie będzie musiało oznaczać upadku cywilizacyjnego.
  7. Wspieranie rozwoju turystyki
    Polska może konkurować z krajami europejskimi pod względem atrakcji turystycznych: mamy wspaniałe krajobrazy, piękną przyrodę, czystą wodę i powietrze. Zaniedbana jest, choć coraz szybciej się modernizuje, infrastruktura techniczna – jej budowę trzeba przyśpieszyć, we współpracy z samorządami lokalnymi i administracją wojewódzką, przez wspieranie inicjatyw, które sprzyjają racjonalnemu wykorzystaniu i ochronie środowiska naturalnego.


Inne priorytety Ministerstwa Środowiska
  • Zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego (czyste powietrze, czysta woda, bioróżnorodność),
  • Znowelizowanie ustawy o lasach państwowych, m.in. pod kątem przejrzystości i nadzoru właścicielskiego,
  • Jednoznaczne uporządkowanie podziału obowiązków i kompetencji samorządu terytorialnego i państwa, związanych z ochroną środowiska,
  • Doprowadzenie do sytuacji, w której planowanie przestrzenne uwzględniałoby potrzeby ochrony środowiska,
  • Uporządkowanie prawa ochrony środowiska,
  • Przyjęcie reformy finansowania ochrony środowiska poprzez ewolucyjne zastępowanie funduszy ekologicznych systemem bankowym,
  • Wspomaganie i promocja inicjatyw tworzących nowe miejsca pracy związane z produkcją zdrowej żywności, przetwórstwem runa leśnego i turystyką,
  • Waloryzacja i ocena (wraz z wyceną) zasobów przyrodniczych kraju pod kątem możliwości produkcji zdrowej żywności i działań turystyczno-rekreacyjnych. Świadomość ich rzeczywistej wartości umożliwi ochronę narodowych interesów w Unii Europejskiej i efektywne wykorzystanie unijnych funduszy,
  • Zdecydowane zwiększenie promocji polskich walorów środowiskowych w układzie międzynarodowym,
  • Optymalizacja kosztów związanych z ochroną środowiska, w tym – zmniejszenie kosztów administracji publicznej,
  • Zwiększenie lesistości kraju,
  • Udoskonalenie zasad sprzedaży drewna,
  • Poprawa funkcjonalności gospodarki wodnej poprzez integrację z gospodarką leśną i planowaniem przestrzennym,
  • Wdrożenie programu reaktywizacji zawodowej leśników.