Niepewność czasów powoduje, że snucie planów i podejmowanie mobilizujących zobowiązań na nadchodzący rok jest coraz trudniejsze. Świat zaskakuje nas nowymi problemami, na których rozwiązanie nie jesteśmy przygotowani. W minionym roku zawiedli nas politycy ? nasza niepewność jest potęgowana przez rosnącą świadomość ich niekompetencji. W wielu krajach stają się oni nieskuteczni, a polityka państw coraz bardziej zatomizowana, rozmyta, często wręcz pozorowana. Świat zmienia się szybciej, a procesy strategicznych uzgodnień spowalniają.

Na poziomie lokalnym proces decyzyjny przebiega zdecydowanie szybciej. Coraz częściej mówi się, że to miasta, zwłaszcza największe światowe metropolie, tworzą obecnie realną politykę. Wyjście z sytuacji kryzysowych nie musi być wcale takie trudne, jeśli zastosuje się działania zogniskowane na praktycznych problemach, a nie na politycznych deklaracjach i harcach medialnych. W miastach i gminach droga od idei do działania jest krótsza. Pomysły można dostosowywać do miejscowych warunków, odpowiadając na realne wyzwania. Obecnie to miasta stają się w wielu wymiarach ogniskami polityki globalnej, zastępując w tym państwa, które słabną ? materialnie i intelektualnie, bo nie stykają się z problemami, które mogłyby skutecznie rozwiązywać. Ich polityka staje się pusta, ponieważ nie mają doświadczeń.

W wigilię betlejemski żłobek i pusty talerz skłaniają do myślenia o uchodźcach ? tych przed wiekami i tych obecnych, którzy przybywają ...