Jerzy Staszczyk

Wiedeń stawia na dalszą rozbudowę termicznej utylizacji tzw. odpadów pozostałych. Metropolia wiedeńska znana jest nie tylko z katedry, rozrywek kulturalnych, Kalembergu i Grinzingu, ale również z bardzo dobrze zorganizowanej gospodarki odpadami komunalnymi. Jednym z elementów tego przedsięwzięcia jest termiczna utylizacja odpadów, prowadzana w dwóch spalarniach odpadów - w Spittelau i Flötzersteig.

Obiekty te znane są również polskim specjalistom odpowiedzialnym za gospodarkę komunalną i za wdrażanie nowych rozwiązań. Można śmiało powiedzieć, że spalarnia w Spittelau należy do wzorcowych obiektów w Europie, ale jej wydajność jest ograniczona, a dalsza rozbudowa ze względu na położenie niemożliwa. Nowe przepisy określające jakość odpadów, które będą mogły być deponowane na składowiskach w Austrii od 2004 r., dotyczą ich kaloryczności. Wartość opałowa odpadów nie będzie mogła przekraczać 6 tys. kJ/kg suchej masy. Oznacza to, że składowane obecnie tzw. odpady pozostałe muszą zostać poddane dalszej obróbce, co w przypadku Wiednia oznacza, oprócz wytwarzania paliwa zastępczego, również rozbudowę termicznej utylizacji. Wydajność obu wiedeńskich spalarni jest niewystarczająca do przyjęcia wszystkich odpadów, co spowodowało konieczność znalezienia odpowiedniego miejsca pod budowę następnego obiektu.

Przekonać społe...