„Recyklerzy” mają się coraz lepiej, a gminy nadal nie korzystają z dotacji, jakie budżet państwa przeznaczył na usuwanie wraków pojazdów z publicznych miejsc. To wniosek z raportu, jaki Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie ogłosił w sierpniu br.
 
Małgorzata Skucha, zastępca prezesa Zarządu NFOŚiGW, szczególnie podkreśla dwa fakty: że przedsiębiorcy, którzy pragną inwestować w rozwój i budowę nowych stacji demontażu, mogą skorzystać z niezwykle atrakcyjnej pożyczki inwestycyjnej na ten cel oraz że gminy, które mogą skorzystać z czterotysięcznej dopłaty do każdego wraku pojazdu usuniętego z lasu czy osiedla nie robią tego. Mimo że z roku na rok liczba gmin aplikujących o te dotacje rośnie, i to dwukrotnie, to jednak w wymiarze kraju jest to ilość niesatysfakcjonująca.
Dla procesu usuwania pojazdów zaśmiecających i tarasujących parkingi oraz ich demontażu, pięcioletni okres funkcjonowania przepisów regulujących gospodarkę tymi odpadami, a przede wszystkim wsparcia publicznymi pieniędzmi, wydaje się nader pomyślny. Wszyscy, którzy profesjonalnie i zgodnie z przepisami pragną poradzić sobie z tym problemem, mogą liczyć (a zaradniejsi już korzystają) na niemałe dofinansowanie w tym zakresie.
„Recyklerzy”, czyli potocznie stacje demontażu pojazdów, do każdej przetworzonej tony pojazd&oac...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?