Pomysł wprowadzenia obowiązkowych transmisji wideo z obrad rady gminy, miasta czy sejmiku wzbudza wiele kontrowersji. A to dlatego, że ma dotyczyć wszystkich szczebli i jednostek samorządu terytorialnego, na barki których trafi jeszcze jeden wydatek i kolejna organizacyjna sprawa do załatwienia.

Wielostronna dyskusja dotycząca obowiązku transmisji sesji może przynieść jednostkom samorządu terytorialnego, a przede wszystkim lokalnym społecznościom, tylko korzyści, a ich pozytywne skutki w lokalnej polityce, życiu społecznym czy gospodarczym wydają się jedynie kwestią czasu. Dlatego nie dziwi fakt, że ? wbrew pozorom ? bardzo wiele samorządów jest zwolennikami tego rozwiązania, a w najgorszym wypadku nie jest jego przeciwnikami.

Od kontrowersji do korzyści

Dzięki transmisjom samorządy zdobędą nowe kompetencje i narzędzia do pracy (w tym najważniejsze ? do porozumiewania się z obywatelami), zaś mieszkańcy zyskają łatwy i tani sposób do politycznej kontroli rady gminy, miasta czy sejmiku, ale także, wójtów, burmistrzów, prezydentów i marszałków.

Wartością dodaną dla wszystkich będzie nowy sposób komunikacji, służący do współpracy pomiędzy lokalnymi politykami a lokalną społecznością. Jest to też szansa na powstanie nowego rozwiązania, które będzie miało walor informacyjny i edukacyjny, a także na integrację społeczności na obszarze zarówno danego samorządu, jak i mniejszych jego części: ulicy, osiedla...