Samowystarczalność tuż za progiem
Ciągle zwiększające się ceny nośników energii, rosnące poparcie dla ekologicznego budownictwa wspieranego dotacjami, większa wiedza na ten temat i coraz bogatszy w nowoczesne rozwiązania rynek budowlany ? to podstawowe powody sprawiające, że powiększa się grono Polaków budujących wymarzony dom jako obiekt samowystarczalny energetycznie. Takie rozwiązanie podpowiada zdrowy rozsądek.
Dzieje się tak również dlatego, że eksperci coraz częściej twierdzą, iż dom samowystarczalny energetycznie jest tańszy niż standardowy, choć do jego budowy nadal wykorzystywane są dość kosztowne technologie OZE. Choć samowystarczalne energetycznie budynki w polskim krajobrazie nie są jeszcze zbyt często spotykane, pewne rozwiązania OZE, np. fotowoltaika, wkraczają do budownictwa coraz śmielej. Podobnie jest w przypadku energii wiatrowej czy hydroenergii.
Koniec z energetycznymi mitami
? Trzeba skończyć z mitologizowaniem budowy domów samowystarczalnych energetycznie. Z punktu widzenia rynkowego powinny być one już powszechnie dostępne, bo nie jest to żadna kosmiczna technologia, ale po prostu budowa domu z energooszczędnymi rozwiązaniami, którą technicznie potrafi zrealizować zwykła, sprawna ekipa budowlana. Co więcej, tego rodzaju inwestycje, jeśli są dobrze wykonane, stają się tańsze od standardowych. Dom taki może więc dziś wybudować każdy ? mówi dr Ludomir Duda, współautor nowatorskiego projektu, czy...