Czy Polacy chcący wytwarzać energię elektryczną w przydomowych instalacjach fotowoltaicznych mogą liczyć na zyski?

Najnowszy projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, przyjęty przez Radę Ministrów 8 kwietnia br., nie zawiera, niestety, żadnych korzystnych propozycji w tym zakresie. Podtrzymuje on wprawdzie wprowadzone w zeszłorocznej nowelizacji Prawa energetycznego udogodnienia administracyjno-prawne dla tzw. prosumentów (czyli osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, będących jednocześnie producentami i konsumentami energii elektrycznej), lecz utrzymuje również zapis, w myśl którego gwarantowaną ceną sprzedaży energii wytwarzanej w mikroinstalacjach OZE ma być jedynie 80% średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym. Sprzedaż energii po tak niskiej cenie jest oczywiście zupełnie nieopłacalna, w związku z czym instalacja domowego systemu PV będzie miała sens jedynie w przypadku możliwości zużycia generowanej energii i tym samym obniżenia płaconych rachunków. Warto podkreślić, że sytuacji tej nie zmieniłoby podniesienie ceny sprzedaży energii do 100% ceny na rynku konkurencyjnym (zgodnie z często zgłaszanym postulatem), gdyż również przy takiej cenie (trzykrotnie niższej od detalicznej ceny energii wraz z opłatą dystrybucyjną) zdecydowanie bardziej korzystne byłoby zużywanie generowanej energii na własne potrzeby, aby do sieci sprzedawać jej możliwie jak najmniej.

W tym a...