Współczesna technika świetlna pozostawia do dyspozycji projektantów oświetlenia wiele nowych, różnorodnych narzędzi. Może budzić to uzasadnione obawy o przyszły, nocny obraz zurbanizowanych przestrzeni publicznych czy tranzytowych. LED-owe oprawy oświetleniowe wręcz prowokują do używania zmiennych kolorów i zdynamizowania zamierzonych efektów oświetleniowych.
Jakże często, już dzisiaj, zdarza się, że naszą uwagę podczas jazdy samochodem odwracają błyskające zmiennymi kolorami informacyjne ekrany LED. Ekrany te, poprzez użycie intensywnego koloru wyświetlanej informacji (czerwony, niebieski) nie tylko w nadmiernym stopniu przyciągają nasz wzrok, lecz także wytwarzanym tłem świetlnym zmieniają kolory otaczających je elewacji budynków czy najbliższych fragmentów przestrzeni.
Edukacja, głupcze!
Co stanie się, jeśli zwiększymy udział koloru i zmienności informacji wizualnej na jeszcze większych obszarach przestrzeni i elewacji? Czy jesteśmy skazani na świetlny, wieczorny Disneyland wokół nas? Oby nie. Wyciągając wnioski z historii przemian cywilizacyjnych, trudno liczyć na dobrowolne poddanie się większości decydentów i projektantów ograniczeniom w używaniu dostępnych narzędzi w imię tzw. dobra publicznego. Co nam pozostaje? Parafrazując słynne powiedzenie – „edukacja, głupcze!”.
Składnikiem edukacji wszystkich...