Trawy ozdobne i turzyce powinny na dobre zagościć w miastach. Warto im się przyjrzeć bliżej i dobrze je wykorzystać.

Moda to estetyka, która w tajemniczy sposób organizuje nasze życie ? wprawdzie nie można powiedzieć, że jak dawniej ?obowiązuje?, ale lubimy nadążać za trendami. Dotyczy to nie tylko odzieży, fryzury, kolorystyki i wyposażenie wnętrz, ale też przestrzeni miejskiej. W tym drugim przypadku zmiany są trudniej akceptowane, następują wolniej, ale nieubłaganie. Opatrzyły nam się ?grzeczne? rabaty kwiatowe, nuży nas wszechobecny nadmiar intensywnych barw i tradycyjnych rozwiązań. Z Zachodu, z krajów od stuleci wiodących prym w sztuce ogrodowej (także w rozwiązaniach zieleni miejskiej) już kilka lat temu ?powiało nowym?.

W sformalizowanej przestrzeni miejskiej, pomiędzy betonowymi ścianami a chaosem licznych elementów infrastruktury, pojawiły się ? u nas jeszcze rzadko spotykane ? kompozycje naturalistyczne, przywodzące na myśl ?wolną przyrodę?. Ważnym elementem stały się bardzo efektowne i różnorodne ozdobne trawy.

Dlaczego trawy?

Rośliny z rodzin traw właściwych oraz turzycowatych znakomicie sprawdzają się jako elementy kompozycji zwiększających walory estetyczne przestrzeni miejskiej. Pośród zwartych brył sadzonych powszechnie roślin liściastych i iglastych trawy ozdobne wyróżniają się charakterystyczną formą: smukłymi liśćmi o delikatnej budowie, tworzącymi kępy i wyrastającymi wprost z...