Układanie przewodów z wykorzystaniem pługa ma już blisko 100-letnią historię. Po raz pierwszy technologię płużenia zastosowano w Stanach Zjednoczonych w 1912 r. do ułożenia kabli telefonicznych. Z czasem metodą tą zaczęto układać również rurociągi.
 
W Polsce technologią płużenia instalowano gazociągi z rur polietylenowych o średnicach do 90 mm w drugiej połowie lat 70. i na początku lat 80. XX w. „Ojcem” tego przedsięwzięcia był Wojciech Jeżowski, późniejszy dyrektor Zakładu Gazowniczego w Olsztynie. Na potrzeby tej technologii została zaadaptowana maszyna melioracyjna JAR. Po ułożeniu wielu dziesiątków kilometrów gazociągów i mniejszych wodociągów, głównie w północnej części Polski (Warmia, Pomorze), technologia płużenia przestała być stosowana do układania rurociągów ciśnieniowych.
Po zmianach ustrojowych w Polsce nastąpiło otwarcie się branży na technologie zachodnie. Z czasem do układania kabli oraz rurociągów zaczęto ponownie wykorzystywać pługoukładacze. Co ważne, pługoukładacze kablowe nie nadają się do układania rurociągów (możliwe jest układanie z ich pomocą jedynie rur o średnicy do 45-50 mm). Konieczne jest zatem zastosowanie pługoukładaczy o większej mocy i wielkości lemiesza. Największe obecnie budowane pługoukładacze pozwalają na układanie rurociągów o średnicy do DN 350 włącznie, na głębok...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?