Energetyka jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Wiele dokumentów prawnych zarówno krajowych, jak i unijnych wprowadza kolejne zapisy, które będą kształtowały ten sektor. Ponadto dla energetyki niezmiernie istotny jest rozwój nowych technologii, które będą ją mogły uczynić bardziej innowacyjną i efektywną.

W dniach 12-13 października br. w Warszawie właśnie o energetyce i ochronie środowiska dyskutowano na konferencji zorganizowanej przez Informedia Polska.
Krzysztof Bolesta – przedstawiciel Dyrekcji Generalnej ds. Energii i Transportu Komisji Europejskiej, mówił m.in. o tym, że do końca br. państwa członkowskie mają za zadanie przesłać do KE prognozy dotyczące tego, jaki deficyt lub nadwyżka udziału OZE będzie u nich występowała w poszczególnych latach. Między innymi na tej podstawie zostaną opracowane Krajowe Plany Działania, które muszą być ratyfikowane do 30 czerwca 2010 r. W Planach mają być zapisane cele sektorowe, dotyczące używania OZE w transporcie, chłodnictwie oraz wytwarzaniu energii elektrycznej oraz opisane środki, jakimi dane państwo planuje osiągnąć te cele. Z kolei w 2010 r. KE opublikuje plan działania finansowania OZE. Bolesta poinformował również, że od momentu opracowania pakietu klimatyczno-energetycznego KE zaczęła się interesować technologiami CCS, które pozwalają wykorzystywać paliwa kopalne i jednocześnie respektować zapisy tego dokumentu. Głównym celem polityki w sprawie CCS jest udowodnienie, że technologie z tego zakresu będą mogły funkcjonować bez dotacji od 2020 r. Państwa członkowskie mają dwa lata na wdrożenie dyrektywy ich dotyczącej.
Agnieszka Sosnowska, przedstawicielka Departamentu Zmian Klimatu i Ochrony Atmosfery Ministerstwa Środowiska, mówiła o najważniejszych aspektach wdrażania pakietu klimatyczno-energetycznego w Polsce, w tym m.in. o płaszczyznach problemowych tego zadania. Są nimi m.in. kłopoty z interpretacją bardzo złożonych przepisów prawnych. Z kolei Małgorzata Typko, zastępca dyrektora Departamentu Instrumentów Środowiskowych z resortu środowiska, przedstawiła wytyczne zawarte w nowelizowanej dyrektywie IPPC i problemy, jakie w wyniku jej wdrażania mogą pojawić się w Polsce. Wśród nich wymieniła m.in. kłopoty wynikające z ograniczenia elastyczności stosowania dokumentów referencyjnych BAT, jak również spełnienie w zakładanym czasie wymagań dla sektora energetycznego. Innym skutkiem wdrożenia tej dyrektywy będą bardzo wysokie koszty jej implementacji dla polskiej gospodarki oraz społeczeństwa przy bliżej niesprecyzowanych korzyściach, dodatkowe obciążenia administracyjne, jak również ograniczenie suwerenności państw członkowskich w podejmowaniu decyzji. Lektura nowelizowanej dyrektywy nasuwa wątpliwości dotyczące m.in. tego, czy przypadkiem poprzez jej wdrożenie nie odsuniemy w przeszłość koncepcji zintegrowanego podejścia, wprowadzonego dyrektywą IPPC w 1996 r. Rodzą się też inne pytania. Czy wdrożenie nowelizowanej aktualnie dyrektywy IPPC nie spowoduje zagrożenia wycieku technologii poza granicę Unii Europejskiej? Jaki wpływ nowe oraz mało elastyczne wytyczne tego wspólnotowego aktu prawnego będą miały na strategię rozwoju kraju, a przede wszystkim na polską energetykę? I wreszcie, jak to wszystko ma się do zrównoważonego rozwoju, gdzie oprócz ochrony środowiska swoje miejsce powinna mieć również gospodarka i społeczeństwo.
W trakcie konferencji przepisy nowej ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji zaprezentował Tomasz Kiercel, dyrektor Departamentu Prawa Ochrony Środowiska kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy. W swoim wystąpieniu przybliżył on m.in. założenia dotyczące Krajowego Systemu Zielonych Inwestycji, który ma finansować przedsięwzięcia na terytorium RP. System ten jest przeznaczony dla programów lub projektów związanych z ochroną środowiska, w szczególności do tych dotyczących ograniczenia lub unikania krajowych emisji gazów cieplarnianych, pochłaniania lub sekwestracji dwutlenku węgla. Ponadto Krajowy Systemu Zielonych Inwestycji obejmować będzie działania adaptacyjne do zmian klimatu i inne związane z ochroną powietrza.
Z kolei Daniel Chojnacki z kancelarii prawnej Domański, Zakrzewski, Palinka mówił nt. implementacji dyrektywy LCP w sprawie ograniczania emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza z dużych źródeł spalania. W zakresie wdrażania tego aktu prawnego Polska uzyskała derogacje. Wyłączenia imiennie dla wskazanych przedsiębiorstw Polska otrzymała w zakresie emisji: SO2 od 1 stycznia 2008 r. do 31 grudnia 2015 r. dla 36 zakładów (121 kotłów), NOX od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2017 r. w zakładach o mocy powyżej 500 MW dla 21 zakładów (84 kotły) oraz dla pyłów od 1 stycznia 2008 r. do 31 grudnia 2017 r. dla 29 zakładów (59 kotłów).
Drugi dzień konferencji został podporządkowany technologiom CCS. Bardzo ciekawe wystąpienie dotyczące tej tematyki w zakresie ram prawnych i regulacyjnych miała Katarzyna Kłaczyńska z kancelarii prawnej Dewey&LeBoeuf. Mówiła ona m.in. o tym, iż dwutlenek węgla wychwycony i składowany zgodnie z dyrektywą CCS traktowany jest jako niewyemitowany na potrzeby EU ETS. Jednak istnieje jeszcze wiele niedociągnięć wdrażania technologii CCS. Jest nim m.in. brak dokumentów referencyjnych BAT (BREFs), gdyż aktualnie nie istnieją dane nt. komercyjnego stosowania CCS.
Z kolei geologiczne i technologiczne uwarunkowania dla technologii CCS w naszym kraju zaprezentował dr Adam Wójcicki z Państwowego Instytutu Geologicznego. Ministerstwo Środowiska uruchomiło w 2008 r. krajowy program pn. „Rozpoznanie formacji i struktur do bezpiecznego geologicznego składowania CO2 wraz z ich programem monitorowania”. Projekt zaplanowano na cztery lata, tj. do 2012 r. O tym, jak uzyskać poparcie społeczeństwa dla technologii CCS mówił dr Andrzej Siemiaszko, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych UE. Konferencję zamknęło wystąpienie Mirosława Marka z DGA nt. możliwości finansowania projektów w sektorze energetyki.
 
 

Agata Szymańska