Z Maciejem Grabowskim, ministrem środowiska, rozmawia Lech Bojarski

W raporcie poświęconym działaniom administracji państwowej i przedsiębiorców podejmowanym w związku z poszukiwaniem gazu łupkowego w Polsce NIK mocno skrytykował Ministerstwo Środowiska.Wskazano, np. że w latach 2007-2012 zaledwie trzy osoby zajmowały się w resorcie koncesjonowaniem poszukiwań gazu łupkowego, a decyzje wydawane były ze znacznym opóźnieniem. Do tego liczba odwiertów w Polsce ? zamiast rosnąć? maleje. W całym 2013 r. wykonano ich zaledwie 12.Jednym z głównych zadań, jakie postawiono Panu przy nominacji na ministraśrodowiska, było przyspieszenie wydobywania tego surowca w Polsce. Jak chce Pan osiągnąć ten cel?

Nawiązując do zaleceń NIK, które wynikają z kontroli, to ? odnosząc się dogłównych zastrzeżeń ? obecnie już więcej osób pracuje nad koncesjami dotyczącymi poszukiwań węglowodorów ? w stosunku do okresu, w którym sprawę badali kontrolerzy. Dodatkowo w raporcie nie zostałyuwzględnione późniejsze usprawnienia, np. zniesienie obowiązku pełnej oceny oddziaływania na środowisko dla odwiertów poszukiwawczych do 5000 m.

Natomiast co do kwestii legislacyjnych, które mają istotnie przyspieszyć wydobycie gazu z łupków, to planujemy, że na przełomie stycznia i lutego (rozmowa przeprowadzona została pod koniec stycznia ? red.) sformułowana będzie już ostateczna wersja projektu zmian w ustawie Prawo geologiczne i górnicze.Myślę, że w ciągu kolejnych t...