Odradzające się w Zielonej Górze tradycje winiarskie, doprowadziły także do rewitalizacji Winnego Wzgórza – miejsca licznych spotkań i odpoczynku nie tylko mieszkańców, ale i wielu turystów.

Zielona Góra ma jednoznacznie kojarzyć się z winoroślą

Otaczające Zieloną Górę wzgórza od wielu wieków pokrywały plantacje winorośli, które stanowiły istotne źródło utrzymania mieszkańców miasta. Uprawom sprzyja tu ukształtowanie terenu, a także klimat, cechujący się stosunkowo łagodnymi zimami i brakiem długotrwałych susz, opadów czy wielkich mrozów. Dlatego Zielona Góra jest najdalej na północ położonym w Europie miejscem (52. stopień szerokości geograficznej), gdzie może być uprawiana winorośl. Działalność tą zapoczątkowali Flamandowie i Walonowie, którzy przybyli do Zielonej Góry w XIII w. Władcy Dolnego Śląska w XV w. bardzo dbali o rozwój winnic. Książę Henryk IX sprowadził do miasta sadzonki winorośli z Węgier, Austrii i Francji. Winnice w tym okresie zajmowały obszar 1000 ha, a produkowane z winogron wino sprzedawano w kraju i zagranicą.

Winorośl na winnym wzgórzu

Jeszcze w końcu XIX w. winnice obejmowały w Zielonej Górze 1400 ha. To właśnie na tym terenie powstała jedna z pierwszych wytwórni win musujących, która...