Wirtualne elektrownie nie są już futurystyczną wizją. Najwięksi operatorzy takich systemów na rynkach europejskich zarządzają już jednostkami rozproszonymi o mocy zainstalowanej powyżej 3000 MW.

Są to wielkości porównywalne z kilkoma dużymi konwencjonalnymi blokami energetycznymi. Agregacja zdecentralizowanych źródeł energii z jednej strony umożliwia zwiększenie ich konkurencyjnego udziału w rynku, bowiem połączone technologie działają jak jedna duża jednostka wytwórcza bądź odbiorcza, a z drugiej strony operatorzy sieci elektroenergetycznej mogą uzyskać prawo do wykorzystania zagregowanych mocy jako dodatkowego, niezawodnego mechanizmu bilansowania. Tym samym wirtualne elektrownie stanowią istotny element inteligentnych sieci (smart grid).

Na polskim rynku energii udział generacji rozproszonej w krajowym miksie energetycznym osiągnął już znaczącą wielkość. Mimo to aktualne zasoby i przyrost tych źródeł nie są na tyle wystarczające, by uzupełnić lukę powstającą wskutek wyłączenia przestarzałych bloków energetycznych. Jednocześnie generacja rozproszona nie jest jeszcze aktywem wykorzystywanym w taki sposób, by reagowała na bodźce rynkowe czy zapotrzebowanie sieci elektroenergetycznej. Zrozumiałe są przy tym założenia Ministerstwa Energii, by, oprócz modernizacji i rozbudowy konwencjonalnych mocy wytwórczych, w większym stopniu wspierać rozwój inteligentnych sieci, lokalnego bilansowania oraz mechanizmów i technologii mającyc...