Wody Polskie na straży interesów mieszkańców. Czy rzeczywiście?
Pod koniec marca na stronie internetowej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie ukazał się komunikat podpisany przez jego prezesa Przemysława Dacę. Deklaruje on, że kierowana przez niego instytucja stoi na straży interesów mieszkańców, więc proponowane przez przedsiębiorstwa taryfy nie powinny zakładać podwyżek, jeżeli przekraczają wskaźniki inflacyjne lub jeśli podnoszą one opłaty powyżej kwoty wynikającej z realizowanych inwestycji. Oto dlaczego nie zgadzam się z postawionymi przez niego tezami.
W komunikacie zawartym na stronie internetowej Wód Polskich1, powielanym następnie przez media, Przemysław Daca pisze m.in., że niektóre samorządy proponują zbyt duże marże i opłaty dzierżawne, dzielone są również przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne.
Takie pojęcia jak marża, zysk, opłata dzierżawna czy też dywidenda do budżetu miasta nie są jasne dla wielu obiorców usług wodociągowo-kanalizacyjnych, którzy mogą czytać wspomniany komunikat i artykuły, które powstały na jego podstawie. Samorząd, który jest właścicielem urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych, jest jednocześnie realizatorem inwestycji z zakresu modernizacji i rozwoju. W małych gminach (a takich jest ponad 500) jego zakład budżetowy lub urząd gminy nierzadko same prowadzą zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Powinny więc one...