Atrakcyjne pyły
Ważnym problemem, z jakim stykają się zakłady zajmujące się przerobem polimerów i innych ciał stałych ulegających granulacji, są pyły. Nie można ich bowiem poddać recyklingowi z powodu wielkości cząstek unoszących się w technologicznych strumieniach powietrza i innych gazów. Większość drobinek mniejszych niż 5-6 mm jest nieużyteczna z powodu występowania zanieczyszczeń, których pozbycie się stanowi poważny problem. W przypadku stosowania mokrych technik zawiesiny pyłów w cieczach, np. w wodzie, stają się jeszcze mniej podatne na unieszkodliwianie, głównie z uwagi na konieczność ich osuszania. Finlandzka firma Cyclotec opracowała zintegrowane urządzenie i technologię zwaną Multi Product Air Separator. Podstawę technologii stanowi zapobieganie przemianie surowca w trudny do przerobu pył (np. przy recyklingu asfaltu oraz betonu), jak i urządzenia filtrujące i separujące frakcje odpadów przy użyciu technik elektronicznych. Chociaż firma podaje niewiele szczegółów technologicznych, to chwali się, iż korzyścią ze stosowania takich rozwiązań jest oczywiście oprócz recyklingu pyłów, mniejsze zużycie energii, praca z materiałami o wilgotności mniejszej niż 5%, dokładność separacji, możliwość pracy z kilkoma materiałami jednocześnie, a nawet niski poziom hałasu. Nowe instalacje technologiczne zastosowano już do separacji pyłów szklanych, granitu oraz marmuru.
 
Energia z…
W Wielkiej Brytanii w mieście Hatherop rozpoczęto produkcję energii elektrycznej z kurzeńca, krowiego łajna oraz świńskiego obornika. Władze tej miejscowości wybudowały stację wykorzystującą odpady organiczne pochodzące od lokalnych gospodarzy i zamieniającą je w użyteczną energię. Hatherop leży w rejonie rolniczym, gdzie dominuje hodowla, generująca ogromne ilości odpadów. Dla określenia tego typu wytwarzania energii, w ramach którego oprócz prądu pochodzącego ze spalania odpadów produkuje się także ciepło, używa się terminów „distributed energy” lub „community energy”. Pojęcie to ogólnie odnosi się do lokalnej produkcji, a także do ograniczenia zużycia prądu z sieci elektrycznej i minimalizacji wykorzystania paliw kopalnych oraz lokalnych środków. Rezultatem jest otwieranie nowych miejsc pracy.
Po zastosowaniu aktywnego biologicznie surowca, z którego odprowadzono metan, odpady są poddawane dalszej obróbce i służą jako nawóz do produkcji rolnej. Zakład jest w stanie wyprodukować 350 kilowatów energii na godzinę, co zaspokaja potrzeby 175 domów. Korzyści są różnorakie. Rolnicy zarabiają na oddawaniu odpadów do zakładu, zmniejszają się koszty produkcji, zakład zatrudnia lokalną społeczność, uzyskuje się prąd, a cieplik ogrzewa gospodarstwa. Program budowy został sfinansowany z grantu przyznanego przez brytyjską agencję państwową Rural Development Programme for England oraz częściowo przez European Agricultural Fund for European Development 2007-2013: Europe Investing in Rural Areas, mającą na celu pomaganie niedoinwestowanym technologicznie regionom w Unii Europejskiej. Projekt stanowi duży krok naprzód w produkcji energii z biogazu w Wielkiej Brytanii, która do tej pory nie stawiała na rozwój tego sektora. Inwestycja, którą rozpoczęto 5 kwietnia 2011 r., obecnie jest w fazie rozruchu.
 
 
Gaz z odpadów
Waste Management (USA), firma świadcząca usługi w zakresie zarządzania odpadami, oraz producent chemikaliów i preparatów biologicznych Genomatica zawarły umowę mającą na celu rozwinięcie zaawansowanych technologii produkcji organicznych związków chemicznych z gazów pochodzących ze stałych miejskich odpadów. W porozumieniu między przedsiębiorstwami Genomatica stworzy odpowiednio modyfikowane bakterie do przekształcenia gazu w substraty chemiczne. Gaz z odpadów miejskich ma już swoją przemysłową nazwę – syngas – oraz technologiczne zastosowania. Obecnie trwające prace mają doprowadzić do synergii technik biologicznych oraz konwersji gazu w celu stworzenia użytecznych substratów do dalszej syntezy chemicznej. Genomatica rozwinęła już metodę produkcji (1,4 butanediolu) również z surowców odnawialnych, zamiast z produktów kopalnych. Warty 4 mld dolarów rynek wytwarzania polimerów powiązany jest z produkcją części samochodowych, butów, urządzeń sportowych i budowlanych. Obecnie opracowywana technologia oferuje jeszcze szersze możliwości. Planuje się stworzenie linii technologicznych produkcji intermediatów, czyli związków pośrednich, dzięki którym będzie można opracować szerszy wachlarz docelowych zastosowań. Technologia będzie miała większe możliwości, gdyż przy okazji prac badawczych nad gazem z miejskich odpadów planuje się wyhodowanie bakterii do przerobu innych gazów powstających w przemyśle.
   
Amnesty za recyklingiem
Kanadyjski oddział Amnesty International (AI) oraz firma CellCycle.ca podpisały umowę o współpracy przy recyklingu niepotrzebnych telefonów komórkowych. W trakcie trwania kontraktu partnerskiego Amnesty będzie odbierać zużyte telefony i odsprzedawać je do CellCycle.ca. Od czasu, gdy firma rozpoczęła swój program odkupu zużytych komórek w sierpniu 2010 r., udało się zebrać ich ok. 9000 sztuk. Oficjalna strona Amnesty International zachęca do oddawania swoich starych komórek, co stanowi część programu organizacji, promującej prawa człowieka oraz zajmującej się pomocą niesłusznie uwięzionym ludziom na całym świecie. Wskazuje także na ważną korzyść, jaką jest ochrona środowiska naturalnego. AI podaje, iż za każdą komórkę może otrzymać od 1 do 40 dolarów, za BlackBerry ok. 130 dolarów, a za zużytego iPhona nawet 300 dolarów.
 
Też się nadaje
Znana strona earth911.com nie raz była przywoływana w dziale „Wokół odpadów”. Obecnie ten portal oferujący mieszkańcom USA przede wszystkim wiedzę na temat tego, co, jak i gdzie poddać recyklingowi, dodał kilka kolejnych nowych pozycji do listy tego, co nas otacza, a najmniej kojarzy się z tym pojęciem. Ranking prowadzony jest już od lutego ub.r. Na pierwszym miejscu znalazły się jeansy, które produkuje się na świecie w gigantycznych ilościach. Dlatego prowadzona jest już kampania pod tytułem „Cotton. From Blue to Green”. Ponadto na liście znalazły się różne płyny samochodowe, takie jak odmrażacze oraz oleje. Do recyklingu nadają się także plastikowe karty, np. biblioteczne, kredytowe, hotelowe, narciarskie itp. Olej do smażenia zazwyczaj zostaje wylany i najczęściej nie myśli się o nim w kategoriach recyklingu. Podobnie jest w przypadku folii spinającej puszki, np. w sześciopaku. Na dalszych pozycjach znalazły się pojemniki na kosmetyki dla kobiet, opakowania do batoników oraz drobny sprzęt sportowy, np. piłki do tenisa, do golfa i sprzęt narciarski. Na listę wpisano także klucze, których ton w globalnej skali jest miliony.
  
Plastik do baku
Technologia przerobu plastiku na paliwo nie jest niczym nowym. Dwa lata temu opracowano technologię przetwarzania tworzyw sztucznych, która jest wydajna, opłacalna i możliwa do zastosowania na szeroką skalę. Obecnie ogłoszono, iż można ją komercyjnie stosować w USA. Do tej pory na świecie działały w podobny sposób zakłady w niektórych rejonach Azji w Japonii i Korei Południowej oraz w Niemczech. Raport zamieszczony na stronach PeaceButler zawiera informację, iż w Stanach Zjednoczonych ok. 2 mld kg plastiku w 2009 r. poddano recyklingowi. Analiza potwierdziła, iż taka ilość tego materiału może przełożyć się na opłacalność przerobu w technologii FTP (plastik na paliwo). Począwszy od najdalszych zakątków tropikalnej dżungli, poprzez najwyższe szczyty gór, a na głębinach morskich skończywszy, wszędzie napotkamy na kawałki polimerów – ślady ciągle rozwijającej się cywilizacji. Niestety, nie wszystkie nadają się do przerobu. Naukowiec z Uniwersytetu w Kolumbii, Steve Russell, powiedział, iż: – Jeżeli USA byłyby zdolne do zamiany wszystkich nienadających się do recyklingu plastików na użyteczny olej napędowy, udałoby się zasilić nim 6 mln samochodów rocznie. O ile Stany Zjednoczone mogą sobie pozwolić na pewną rozrzutność związaną z otwieraniem nowych składowisk, o tyle w Japonii przerób odpadów jest już koniecznością. Kilka firm w USA ma już swoje próbne linie technologiczne do przetwarzania polimerów. Jednak z powodów ekonomicznych do tej pory nie było ani zapotrzebowania, ani chęci uruchamiania takich zakładów w Stanach Zjednoczonych.
  
Recykling w Katarze
Katar to państwo położone we wschodniej części Półwyspu Arabskiego. Obecnie postanowiono zainwestować tam w recykling i doprowadzić do przerobu 38% odpadów. Aktualnie ta wartość wynosi tylko 8% i kraj ma problemy z radzeniem sobie z dużymi ilościami odpadów, produkowanych w ilości 7 tys. ton dziennie. Aż 91% odpadów pochodzących z przemysłu trafia na składowiska, więc państwo nie jest w stanie uporać się z tym problemem bez działań systemowych. Jako podstawę programu recyklingowego dla Kataru przyjęto redukcję ilości odpadów, a więc monitoring, zbieranie, transport oraz przetwarzanie, a także edukację. Postanowiono również położyć nacisk na segregację u źródła oraz wspieranie inicjatyw proekologicznych firm. Planuje się otwarcie pięciu stacji w całym kraju z liniami do separacji papieru, aluminium oraz plastiku. W przyszłości powstaną centra przerobu odpadów niepochodzących z gospodarstw domowych. Jako długofalowe zadanie potraktowano także ograniczanie wytwarzania odpadów przez stosowanie nowoczesnych technologii i wdrażanie programów odzysku dla największych producentów odpadów.
 
Na podstawie stron internetowych: http://earth911.com, www.ecofriendnews.com, www.genomatica.com, www.gulf-times.com, www.pacebutler.com, www.recyclingnewsportal.com, www.solidwastemag.com opracował Rafał Hille