Problemem poważnie narastającym w ostatnim czasie, dotykającym podmioty gospodarujące odpadami, jest brak możliwości bieżącego zagospodarowania całości przekazywanego do instalacji, odbieranego od mieszkańców strumienia odpadów komunalnych. Problem pojawił się już w roku ubiegłym, przybierając na sile w roku bieżącym.

Wynika to zarówno z błędnych szacunków ilości odpadów komunalnych wytwarzanych na terenie województw, przyjętych na potrzeby zapisów planów gospodarki odpadami, jak też z limitowania mocy przerobowych funkcjonujących instalacji w planach gospodarki odpadami, a w konsekwencji ograniczeń mocy przerobowych przypisanych regionalnym instalacjom do przetwarzania odpadów komunalnych, określonych w pozwoleniach warunkujących ich eksploatację. Obawy podmiotów prowadzących RIPOK-i, związane z prawnymi konsekwencjami naruszania warunków posiadanych pozwoleń w omawianym zakresie, sprawiają, że przy wyczerpaniu rocznych limitów instalacji określonych w pozwoleniu odmawiają przyjmowania odpadów do przetworzenia. Patrząc na problem oczyma prowadzącego RIPOK jest to usprawiedliwione jeśli brać pod uwagę obowiązujące, poważne sankcje za naruszanie warunków pozwolenia, począwszy od interwencyjnych kontroli organów inspekcji ochrony środowiska i mandatów karnych, poprzez administracyjne kary pieniężne, na wstrzymaniu prowadzenia działalności kończąc (patrz Ustawa z 14 grudnia 2012 r. o odpadach, t.j. DzU z 2018 r. poz. 992).

Zmian...