Publicznemu wsparciu dla biopaliw w Polsce cały czas wiatr w oczy. Największy problem zdaje się stwarzać wykorzystanie środków prawnych dla zwiększenia zużycia zielonych paliw w transporcie.
Problemy zaczęły się już na etapie projektów ustawy biopaliwowej, później było weto prezydenta, następnie niewytłumaczalne zmiany w tekście projektu… W końcu, po przyjęciu ustawy, gwoździem do trumny podsektora biopaliwowego wydaje się być wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 21 kwietnia 2004 r. Warto zastanowić się nad tym orzeczeniem, jeżeli Polska zamierza rozwijać „transport przyjazny środowisku”.

Ograniczenie wolności działalności gospodarczej
Podstawowymi środkami polskiego systemu wsparcia dla biopaliw miały być z jednej strony instrumenty podatkowe (głównie w postaci zwolnienia z akcyzy), a z drugiej obowiązek wprowadzenia do obrotu biokomponentów w ilościach określonych w przepisach wykonawczych. Kwestia zwolnienia z akcyzy nie jest przedmiotem tego artykułu – jest nim obowiązek nałożony na przedsiębiorców, którzy posiadając koncesję na wytwarzanie i obrót paliwami, zajmują się produkcją, importem lub komponowaniem i wprowadzaniem do obrotu paliw lub biopaliw ciekłych.
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył przepisy ustawy o biokomponentach, które stanowiły podstawę całej ustawowej konstrukcji. Stwierdził on, że art. 12 i 17 ww. ustawy są niezgodne ze wskazanymi wzorcami, ponieważ bez uzasadnionej konstytucyjnie przyczyny ...