O konsekwencjach związanych z wprowadzeniem rozwiązań proponowanych w aktualnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji rozmawiano podczas debaty zorganizowanej przez Stowarzyszenie Forum Recyklingu Samochodów 26 czerwca br. w Jachrance.

W spotkaniu uczestniczyli: wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk, poseł na Sejm Tadeusz Arkit, dyrektor Departamentu Kontroli Rynku Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Izabela Szadura, zastępca dyrektora Departamentu Ochrony Ziemi NFOŚiGW Jarosław Roliński, starszy specjalista Departamentu Innowacji i Przemysłu w Ministerstwie Gospodarki Łukasz Sosnowski oraz Zarząd i członkowie Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów (FORS).

Agnieszka Misiejuk, wiceprezes FORS, omówiła główne kierunki zmian w projekcie ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz przewidywane skutki ich wprowadzenia. Jedna ze zmian dotyczy wymagań w zakresie zapewnienia sieci zbierania pojazdów. Wiceprezes FORS podkreśliła, że dostępność stacji demontażu oraz punktów zbierania zapewniają obecnie prowadzący je przedsiębiorcy, dlatego pozostawienie obowiązku zapewnienia sieci przez producentów pojazdów jest nieuzasadnione ? nie wpływa na efektywność systemu zbiórki i nie ogranicza patologii w systemie. Wśród negatywnych skutków wprowadzenia proponowanych rozwiązań A. Misiejuk wskazała m.in. trudności z weryfikacją przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) obowiązku zapewnienia sieci w sytuacji, gdy w GIOŚ jest zarejestrowanych kilkanaście tysięcy podmiotów wprowadzających do 1000 pojazdów rocznie.

Wiceprezes FORS zwróciła uwagę na fakt, iż ustawa o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji jest w zasadzie jedynym aktem prawnym, który pełną odpowiedzialność za osiągnięcie poziomów odzysku i recyklingu przerzuca wyłącznie na recyklera. ? Niestety, ani obecna ustawa, ani też zakładane zmiany nie realizują w pełni zasady ?zanieczyszczający płaci? i odpowiedzialności producenta za odpady powstające z produktów wprowadzanych do obrotu. Dyrektywa wrakowa wskazuje również inne odpowiedzialne podmioty. 

A. Misiejuk wyraziła także obawy związane z zapisami projektu, nakładającymi na przedsiębiorców prowadzących stacje demontażu kary za nieosiągnięcie wymaganych poziomów odzysku i recyklingu, nawet z przyczyn od nich niezależnych. Regulacje te mogą spowodować, że część przedsiębiorców, by wypełnić ustawowe obowiązki, będzie prowadzić ewidencję nierzetelnie.

Projekt przewiduje również likwidację dopłat do demontażu pojazdów. Wiceprezes FORS wskazała na dwa zasadnicze skutki zmiany, która z jednej strony oznacza usunięcie czynnika zakłócającego konkurencję, z drugiej natomiast może spowodować, że z rynku zniknie znaczna część stacji demontażu, utrzymujących się tylko dzięki dopłatom.

Ponadto Misiejuk zaznaczyła, że w dokumencie zabrakło zapisów dotyczących udziału ubezpieczycieli w całym systemie oraz precyzyjnych kryteriów określających, kiedy pojazd staje się odpadem. Dobrym rozwiązaniem jest natomiast proponowany system 400 za 400. Wiceprezes FORS podkreśliła, że choć kwota ta jest niewysoka, to wprowadzenie systemu może przynieść wiele korzyści, w tym m.in. spowodować skierowanie większej liczby pojazdów wycofanych z eksploatacji do legalnych stacji demontażu pojazdów oraz umożliwić konkurowanie z ofertą szarej strefy. Wadą systemu jest natomiast to, iż obejmuje on także pojazdy niekompletne.

Z kolei Janusz Ostapiuk podkreślił, że praca nad tym aktem prawnym jest trudna, ponieważ dotyczy on również sfery gospodarczej oraz ekonomicznej. Dlatego muszą w nim zostać uwzględnione uwagi innych resortów, w tym Ministerstwa Gospodarki. Wiceminister zachęcił do aktywnego udziału w konsultacjach społecznych. Oprócz tego podkreślił, że nadrzędnym celem przygotowywanego dokumentu jest to, by jak najwięcej pojazdów trafiło do legalnych stacji demontażu.

W dniu debaty odbyło się także Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze FORS. Na prezesa Stowarzyszenia ponownie wybrano Adama Małyszko. Więcej informacji na stronie www.fors.pl.

 

Opracowała Katarzyna Gorwa