Wyższy stopień abstrakcji
Przewodniczący Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami pisze o „odradzaniu ideologii etatyzmu”, o „niedokończeniu prywatyzacji zakładów budżetowych”, o „lobbystach firm przygminnych”, którzy „próbują całkowicie zmienić ustrój gospodarczy, wprowadzając mały socjalizm w miejsce ukształtowanej już i trwałej gospodarczo praktyki wolnorynkowej”.
Nie zwracając szczególnej uwagi na pejoratywne zabarwienie sformułowania „lobbyści firm przygminnych”, w jednym zdaniu pan przewodniczący przypisał firmom komunalnym tyle ideologii, tyle znanych jeszcze z poprzednich czasów nośnych haseł, że rzeczywiście mogłyby one poczuć się spadkobiercą socjalistycznych tradycji lub głównymi przeciwnikami zmian wolnorynkowych w Polsce.
Jest to, na szczęście, jedynie filozoficzna idea pana przewodniczącego, wyraz – nazwijmy to – „wyższego stopnia abstrakcji”, odbiegającego znacznie od racjonalnej i pragmatycznej linii „Przeglądu Komunalnego”.
A właśnie na stronach „Przeglądu...