Rozmawiajmy poważnie. Wysyłajmy do boju dyskusyjnego argumenty, a nie zawołania będące echem ideologicznych ? jakby to ujął filozof ? ?przedsądów?. A zatem po kolei.

Ustawodawca nakazał w sposób niepodlegający żadnej wątpliwości odtransportowywać zmieszane odpady komunalne bezpośrednio i bezwyjątkowo do RIPOK-ów. Od początku jednak nakaz ten jest sabotowany przez firmy wywozowe przy co najmniej bezczynnym udziale powołanych do utrzymania czystości i porządku w gminach ich włodarzy.

Dla zmylenia tropu ci ostatni ? niestety, przy czynnym tym razem udziale Rady RIPOK ? od początku obowiązywania ?wielkiej noweli? podnosili larum, że nie mają instrumentów do śledzenia drogi odpadu, co, oczywiście, nie jest prawdą. Na żądanie uprawnionych instytucji chętnie podamy dane gmin i wójtów/burmistrzów, którzy lekceważą, wciskaną im w tej mierze ? łamania prawa ? wiedzę. Lekceważą nawet instytucje, które wszczynają w tej sprawie postępowania, bo dopóki są one ?wyjaśniające?, to gra na czas trwa. Skądinąd organy te prowadzą postępowania ?luzikiem?, nieśpiesznie, co oczywiście rozzuchwala wójtów/burmistrzów. Pomijając demoralizującą stronę takich sytuacji, do oceny pozostaje także fakt, że w zestawieniu z porządnymi wójtami/burmistrzami ci nieprzestrzegający prawa uprawiają nieuczciwą konkurencję.

Grzechy samorządowców

Oczywiście, główny ciężar winy spoczywa na firmach odbierających, i to bez różnicy ? gminnych i...