Zieleń pod nadzorem
Największą ułomnością polskiego prawa przetargowego jest uznawanie kryterium najniższej ceny za decydujące. Do niedawna dla przeciętnego obywatela sprawa była dość prosta: prace wykonane za niższą cenę – więcej pieniędzy zostaje w publicznej kasie.
Po ostatnio nagłośnionych problemach związanych z inwestycjami w Polsce zmieniła się nieco świadomość społeczna i coraz więcej mówi się o jakości, która stoi w sprzeczności z przesadnie niską ceną. Nadal pozostaje jednak pytanie, jakie działania należy podjąć, aby doprowadzić do rzetelnego wykonania inwestycji? Temat jest istotny, zwłaszcza w odniesieniu do inwestycji związanych z budową terenów zieleni, w przypadku których brakuje szczegółowo dopracowanych, ogólnie przyjętych specyfikacji.
Raz i dobrze
W miastach wojewódzkich jednostki zajmujące się zielenią posiadają coraz bardziej kompetentnych pracowników na etacie inspektora zieleni. Mimo to w przypadku wielu inwestycji i standardowych prac pielęgnacyjnych pojawiają się problemy z zapanowaniem nad sytuacją i wyegzekwowaniem wysokich standardów usług. O wiele gorzej sprawa wygląda na poziomie gmin oraz w przypadku dużych inwestycji, zwłaszcza związanych z drogami. Na tym poziomie nie ma potrzeby tworzenia stanowiska inspektora nadzoru terenów zieleni (INTZ). Temat zieleni spychany jest na dalsz...