Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że Rekopol Organizacja Odzysku mógł naruszyć przepisy ustawy antymonopolowej, ponieważ uzależnia wydanie zgody na posługiwanie się znakiem „Zielony punkt” (na który jako jedyny w Polsce posiada licencję) od powierzenia sobie usług odzysku odpadów (w odniesieniu do wszystkich opakowań).

Na mocy wydanej w tej sprawie decyzji do 31 grudnia 2006 r. spółce nie wolno stosować takich praktyk. W tym czasie mają zostać zebrane dowody potwierdzające naruszenie przepisów ustawy. Z kolei Komisja Europejska zakazała DSD (Duales System Deutschland), niemieckiemu właścicielowi oznaczenia „Zielony punkt”, łączenia umów odzysku z udzielaniem licencji na znak.
Nasza redakcja zwróciła się do zainteresowanych stron z prośbą o przedstawienie ich opinii i stanowisk na ten temat.

Henryk Buczak
prezes Zarządu Zakładu Gospodarki Komunalnej Organizacja Odzysku BIOSYSTEM
To, że uzależnienie uzyskania sublicencji na nanoszenie znaku „Zielony punkt” od powierzenia usługi odzysku organizacji odzysku Rekopol może doprowadzić do monopolizacji rynku odzysku odpadów opakowaniowych, BIOSYSTEM dostrzegł już w 2002 r.
Z biegiem czasu nasze przypuszczenia coraz bardziej się potwierdzały. Różne organizacje odzysku – nie tylko nasza – traciły klientów na rzecz Rekopolu. Powód był jeden – klient potrzebował sublicencję na stosowanie znaku „Zielony punkt&...