W sytuacji kryzysowej na rynku tworzyw sztucznych przedstawiciele firm zajmujących się odzyskiem i recyklingiem odpadów obradowali w Kazimierzu Dolnym nad wspólnym stanowiskiem, zmierzającym do zahamowania niekorzystnych zjawisk. W tym celu z inicjatywy organizacji odzysku Polski System Recyklingu i Fundacji PlasticsEurope Polska 29 stycznia br. w pięknym Hotelu Kazimierz spotkało się 50 uczestników. Znaleźli się wśród nich przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, samorządów, izb i stowarzyszeń branżowych oraz największych firm.

Za otwarcie i prowadzenie konferencji pn. „Rynek tworzy sztucznych – zagrożenia dla recyklingu” odpowiadał Krzysztof Kawczyński, prezes PSR Organizacji Odzysku. − Postanowiliśmy pod wpływem i na wniosek niektórych z państwa firm przygotować takie spotkanie, by można było spokojnie przedyskutować i ewentualnie zaproponować pewne zmiany, które są niezbędne, by ten rynek przetrwał i funkcjonował − mówił K. Kawczyński.
Przekrojowy obraz obowiązujących i przygotowywanych zmian w prawie wraz z ich wpływem na rynek odzysku i recyklingu przedstawił dr inż. Andrzej Mierzwiński. Omówione regulacje stanowiły podstawę do dalszej części seminarium, w której to spróbowano nakreślić całą sytuację obserwowaną na rynku recyklingu odpadów. Oznaką zaistniałego problemu jest brak zapotrzebowania na surowce wtórne i zmniejszona ich konkurencyjność w stosunku do czystego produktu. Spowodowane jest to bardzo gwałtownym spadkiem cen surowców pierwotnych, których wcześniejsze ceny kształtowały się na stałym poziomie, wyższym o 50-60%.
Wspomniano również o problemie zagospodarowania odpadów w kontekście składowisk. Grzegorz Rytko, prezes Fundacji PlasticsEurope Polska dodał, iż w Polce brakuje innowacyjnych technologii oraz opcji alternatywnych rozwiązań problemów zagospodarowywania odpadów. – Możliwość wykorzystania odpadów z tworzyw sztucznych do produkcji paliwa alternatywnego oznacza nic innego jak spalanie z odzyskiem energii. Jednakże potężne spalarnie, które mają powstać w Polsce, to jeszcze daleka przyszłość – dodał G. Rytko. Spalarnie stanowią alternatywę właśnie w sytuacji kryzysowej i pozwalają zniwelować negatywne skutki dla środowiska oraz jednocześnie odzyskiwać energię. K. Kawczyński konkludował, iż specjalna dyskusja również na ten temat powinna się odbyć, bo nie wszystkie odpady z powodu bilansu ekonomicznego można skierować do recyklingu.
Nakreślony przez prelegentów obraz rynku odpadów z tworzyw sztucznych, zaprezentowane analizy, dane oraz sugestie pozwoliły na wypracowanie wspólnych wniosków.Zwrócono uwagę na brak skutecznej egzekucji obowiązującego prawa. Najważniejsze jest doprecyzowanie pojęć pozyskiwania, odzysku i recyklingu oraz niwelowanie dowolności interpretacyjnych stosowanych w praktyce gospodarczej. Skuteczna kontrola rynku oraz egzekucja zapisów prawa w zakresie odzysku i recyklingu odpadów, w tym emisji dokumentów potwierdzających recykling i odzysk (DPR/DPO) przez różne podmioty, pozwoli na wyeliminowanie patologii z praktyk gospodarczych. Istotne jest uporządkowanie procesu decyzyjnego w zakresie wydawanych przez starostów decyzji na odzysk i recykling, w tym dowolnego stosowania procesów R1-R15.
Podczas konferencji szczególny nacisk kładziono na brak możliwości przewidzenia ram czasowych trwania kryzysu, jego skali i skutków. Pierwsze oznaki bessy jednak już są, bo faktem jest spadek produkcji, łączenie się (przejmowanie) firm czy też zamykanie mniejszych (słabszych) przedsiębiorstw. Podejrzewa się, iż dopiero w drugiej połowie br. nadejdą pierwsze odpowiednie sygnały o zaistniałej sytuacji.
Stąd na spotkaniu zaproponowano konkretne działania dla rządu, chroniące krajowy rynek przed dalszą degradacją. Jednym z nich jest rozważenie utworzenia na okres przejściowy specjalnego funduszu wspierającego gospodarkę odpadami opakowaniowymi, zasilanego z opłat marszałkowskich za składowanie odpadów, w celu zapewnienia opłacalności ekonomicznej selektywnej zbiórki odpadów opakowaniowych. Kolejnym elementem powinno być uruchomienie niskooprocentowanych linii kredytowych oraz gwarancji bankowych i kredytowych dla firm zajmujących się odzyskiem oraz recyklingiem. Wyższe opłaty za korzystanie ze środowiska wpłynęłyby na redukcję odpadów opakowaniowych trafiających na składowiska.
Wypracowane podczas konferencji propozycje zostały na początku lutego br. przedłożone Bernardowi Błaszczykowi z Ministerstwa Środowiska.
 
(kb)