Podlaskie. Nielegalny transport odpadów motoryzacyjnych zatrzymany przez KAS

MŁ/PAP

13.10.2022, o godz. 13:42

czas czytania: około 1 minuty

Nielegalny transport ponad jedenastu ton odpadów zatrzymali funkcjonariusze podlaskiej KAS z Białegostoku. Zużyte akumulatory i akcesoria samochodowe przewożone były bez odpowiednich zezwoleń i zgłoszenia. Kierowca zapłacił 5 tys. zł mandatu, kara finansowa grozi też przewoźnikowi.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Funkcjonariusze KAS z Białegostoku na drodze krajowej nr 8 w Jeżewie skontrolowali litewską ciężarówkę. Zgodnie z dokumentami, kierowca miał przewozić z Belgii na Litwę części oraz płyny eksploatacyjne do samochodów – poinformował w czwartek podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.

Stare akumulatory, opony, zużyte płyny chłodnicze

Podczas kontroli okazało się, że w naczepie jest ładunek ponad jedenastu ton starych akumulatorów i opon, zużytych płynów chłodniczych oraz uszkodzonych części do samochodów. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku potwierdził, że przewożony towar to odpady.

Konieczne zezwolenia

KAS przypomina, że przewóz odpadów pomiędzy krajami Unii Europejskiej odbywa się na podstawie odpowiednich zezwoleń. Pojazd musi być wyposażony w tzw. geolokalizator, a sam transport winien być oznakowany i zgłoszony w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT). Za brak takiego zgłoszenia przewozu odpadów grozi kara 20 tys. zł.

W tym przypadku kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. zł. Dodatkowo przewoźnik, za wwóz odpadów na terytorium Polski bez wymaganych zezwoleń oraz brak prawidłowego oznakowania pojazdu, musi liczyć się z karą finansową sięgającą 24 tys. zł.