Podwarszawskie problemy z wodą

Podwarszawskie problemy z wodą
28.07.2008, o godz. 12:38
czas czytania: około 2 minut
0

Zielonka to kolejna miejscowość w okolicach Warszawy, gdzie latem brakuje wody. - Niespodzianką jest to, jeśli woda popłynie z kranu nawet po kilkunastu minutach - mówi Anna Szabłowska z osiedla Poligon w Zielonce. Urzędnicy: - To przez to, że ludzie zbyt dużo jej zużywają. Podobne problemy mają mieszkańcy Józefosławia pod Piasecznem i Milanówka.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Przerwy w dostawie wody są niespodziewane. Trudno przewidzieć, kiedy będzie ciepła, kiedy tylko zimna, a kiedy nie będzie jej wcale. – Mam tego dość! Prowadzę dom, mam trójkę dzieci. Czasem nie mam nawet jak ugotować zupy albo pozmywać naczyń. To jak ruletka. W domu robimy zakłady, komu uda się wziąć normalny prysznic – oburza się Anna Szabłowska, mieszkanka jednego z kilkunastu bloków. Jej sąsiedzi są udręczeni ciągłym napełnianiem na zapas wiaderek, żeby w razie czego spuścić wodę w toalecie albo podgrzać ją do kąpieli.

Według Ryszarda Czubaka z Wodociągowo-Kanalizacyjnego Gospodarstwa Pomocniczego w Zielonce w rurach bloków na os. Poligon jest za niskie ciśnienie. Ilość wody, którą mieszkańcy zużywają latem, wzrasta o ponad 100 proc. – Niedawno było 1300 m sześc. na dobę. Teraz zużycie dochodzi nawet do 2800. Dlatego podczas upałów w rurach obniża się ciśnienie i mogą być problemy z jej dostarczaniem – mówi Czubak.

Zarządcy bloków nie kryją oburzenia postawą dyrektora wodociągów w Zielonce. – Nie dość, że metr sześcienny wody jest strasznie drogi, to nawet z niej nie korzystamy, bo jej nie ma. Największy dyskomfort odczuwają mieszkańcy wyższych pięter. Na trzecim i czwartym woda zaczyna płynąć z kranów nawet po kilkunastu minutach od ich okręcenia. A jak jest, to brudna. Musimy czyścić filtry kilka razy w miesiącu, bo zapychają się od tego, co płynie rurami – skarży się Aleksandra Wójtowicz, zarządca bloku nr 17.

Ryszard Czubak utrzymuje, że to niemożliwe, aby z rur płynęła brudna woda, ponieważ rury były wymieniane w zeszłym roku. – To sieć wewnątrz budynków jest stara, oblepiona od środka kamieniem i osadem. To problem wspólnot mieszkaniowych – upiera się Czubak.

Zdaniem zarządców bloków na os. Poligon to nie rury są problemem, tylko postawa władz miejskich, które nie rozumieją skarg i uważają je za bezpodstawne. Na innych osiedlach w Zielonce woda jest. Odłącza się jedynie wtedy, kiedy wymagają tego przerwy techniczne.

Mieszkańcy są zdesperowani brakiem wody: – Niech popłynie nawet kolorowa! Robiąc pomidorówkę, nie będę musiała używać koncentratu – ironizuje Anna Szabłowska.

źródło: www.woda-scieki.com

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024