Według nowych stawek opłata za wywóz odpadów segregowanych wyniesie w Rybniku 24 zł od osoby miesięcznie, a niesegregowanych – 72 zł. Obecne stawki miesięczne to 22 zł od osoby za odpady segregowane i 66 zł za niesegregowane. Od początku 2017 r. do końca 2019 r. mieszkańcy płacili tam odpowiednio 11 zł za odpady segregowane i 20 zł za niesegregowane.
Jak poinformowało w piątek biuro prasowe rybnickiego magistratu, dzień wcześniej radni Rybnika uchwalili podwyżkę na 2021 r. Wiceprezydent miasta Janusz Koper zastrzegł, że nie udało się jej uniknąć, ale dzięki temu, że od przyszłego roku poza systemem znajdą się odpady z nieruchomości niezamieszkałych, stawka wzrośnie o 2 zł, a nie o 8 zł.
„Zgodnie bowiem z naszymi wyliczeniami, gdyby w systemie pozostała konieczność odbioru odpadów z nieruchomości niezamieszkałych, a produkujących odpady, stawka wyniosłaby 30 zł miesięcznie na jednego mieszkańca” – wyjaśnił Koper. Od stycznia 2021 r. właściciele nieruchomości niezamieszkałych, na których wytwarzane są odpady, muszą zapewniać ich odbiór we własnym zakresie.
Wprowadzając w ub. roku stuprocentowe podwyżki przedstawiciele miasta argumentowali, że znacząco wyższe stawki na 2020 r. były wynikiem analizy dochodów i wydatków przewidywanych w kontekście rozstrzygniętych przetargów na odbiór i zagospodarowanie odpadów.
Zgodnie z wcześniejszymi umowami średni koszt odbioru i zagospodarowania odpadów w wynosił latach 2017-2019 w Rybniku 312 zł za tonę. Zgodnie z umowami podpisanymi na 2020 r. średni koszt to 592,76 zł brutto.
Jak wynika z piątkowej informacji, zryczałtowana stawka za tonę uzyskana w wyniku jedynej oferty złożonej w przetargu na kolejne dwa lata (2021-22) wynosi 733,32 zł. Oferta ta opiewa na 85,1 mln zł. Szacowana masa odpadów podana w przetargu wynosiła 58 tys. ton w skali roku (116 tys. ton w okresie dwuletnim).
Rybniccy samorządowcy przyznają też, że tamtejsza stawka za odpady niesegregowane ma charakter „karny” – ma ona zachęcać mieszkańców do segregacji odpadów, szczególnie wobec wymaganych wysokich poziomów odzysku. Stąd dopuszczona w ustawie odpadowej czterokrotna różnica w wysokości stawek za odpady segregowane i niesegregowane.
Inna sytuacja niż w Rybniku, gdzie rada miasta przyjmuje podwyżki opłat odpadowych, jest w Rudzie Śląskiej, gdzie radni blokują kolejne wnioski magistratu w tej sprawie. Już w ub. roku nie wyrazili zgody na podwyżkę (m.in. z 21,70 zł do 29 zł za odpady segregowane), w tym roku propozycja miasta dotyczyła stawek 30 zł za odpady segregowane i 60 zł za niesegregowane (przy zapewnieniu dopłaty osłonowej 9 zł dla najuboższych).
Wiceprezydent miasta Krzysztof Mejer przypomina, że choć system odbioru odpadów komunalnych powinien być finansowany wyłącznie z opłat, miasto od 2016 r. dopłaciło do śmieci z budżetu prawie 29 mln zł.
Magistrat, który w ostatnich dwóch latach płacił za tonę średnio około 702 zł, przygotowuje obecnie drugi przetarg w tym zakresie na 2021 r. W pierwszym, unieważnionym z przyczyn formalnych, oferty opiewały na 780 zł i 860 zł za tonę. „Opłata w wysokości 30 zł pozwoliłaby nam pokryć koszty odbioru i zagospodarowania odpadów na poziomie zbliżonym do oferty tańszej” – wyjaśnił Mejer.
W mieście w tym roku do końca października wytworzono: ok. 27,4 tys. ton odpadów niesegregowanych (zmieszanych), ok. 3,6 tys. ton odpadów wielkogabarytowych, ok. 7,9 tys. ton bioodpadów, ok. 1,5 tys. ton papieru, ok. 1,4 tys. ton tworzyw sztucznych i metalu oraz ok. 1,9 tys. ton szkła.
Komentarze (0)