Polscy naukowcy tworzą mapy zanieczyszczeń nieba

Polscy naukowcy tworzą mapy zanieczyszczeń nieba
kb
17.02.2016, o godz. 13:46
czas czytania: około 4 minut
1

Światłem zanieczyszczone jest nawet 96,8 procent nieba nad Polską. Dzięki interaktywnym mapom, które powstają w CBK PAN, można dowiedzieć się jak bardzo jest zanieczyszczone niebo.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Zanieczyszczenie świetlne to wyemitowane w złym kierunku światło, padające nie tylko na zamierzony cel np. chodnik, ulicę, ale również ściany budynków, drzewa, trawniki. Nawet 60 procent światła z typowych, nieosłoniętych lamp jest wysyłane właśnie w niewłaściwą stronę. Takie światło jest rozpraszane w atmosferze i powoduje jej „świecenie”, czyli tzw. łunę miejską. Z tego powodu często jedynym ciałem niebieskim, które nocą mogą zobaczyć mieszkańcy dużych miast jest Księżyc.

Zanieczyszczenie światłem dotyczy także dzikich zwierząt. Niektóre ptaki i insekty zwabione światłem zostają uwięzione w „strefach światła”, krążąc wokół lamp tak długo, aż padają z wycieńczenia. Sztuczne światło zaburza również system nawigacji i orientacji zwierząt migrujących. Dla innych gatunków oświetlone drogi stają się barierami nie do przejścia.

Czyste niebo jedynie nad górami

Szacunki wykonane za pomocą danych satelitarnych i modeli komputerowych sugerują, że niebo zanieczyszczone światłem występuje nad 18 procent lądów na Ziemi, na których zamieszkuje 63 procent ludności naszej planety. W Europie aż 66 procent ludności żyje pod zaśmieconym światłem nocnym niebem. Z kolei w Polsce zanieczyszczone światłem jest 96,8 procent nieba. – Niezanieczyszczone są jedynie miejsca najbardziej odludne – tam gdzie jest najdalej od miast: Karpaty i Sudety – wyjaśnia dr Andrzej Kotarba z Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Tak duży procent zanieczyszczenia nieba światłem w Polsce może jednak wynikać ze stosowanych dotąd metod pomiaru. Dane dotyczące zanieczyszczenia światłem w Polsce to bowiem wycinki danych globalnych, opracowanych dziesięć lat temu, a uzyskanych technikami obserwacyjnymi, wywodzącymi się z lat 70. a nawet 60 ubiegłego wieku.

– Trochę zawyżyły one obszar, na którym występuje zanieczyszczenie światłem. Obecnie może się okazać, że kilka ciemnych miejsc na niebie uda się znaleźć też w północno-wschodniej Polsce – zaznacza rozmówca PAP. Z drugiej strony w ostatnich dekadach Polska „pojaśniała” w efekcie rozwoju gospodarczego. Może się też okazać, że już nawet w Karpatach i Sudetach trudno o niezanieczyszczone niebo”.

Badania źródeł swiatła

Naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN zamierzają zbadać aktualne zróżnicowanie zaśmiecenia nocnego nieba w Polsce. Przygotują m.in. interaktywną mapę oraz model komputerowy wyliczający jasność nocnego nieba.

– Wykorzystamy dane satelitarne z nowszych instrumentów, np. meteorologicznych, ale też zdjęcia wykonywane przez astronautów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ponadto w Polsce zainstalujemy co najmniej dziesięć czujników, które będą mierzyły sztuczne rozświetlenie nieba. Chcemy zobaczyć jak te dane zgadzają się z danymi satelitarnymi i modelami – opisuje dr Kotarba. Zebrane w ten sposób informacje umożliwią opracowanie pierwszej w historii wysokorozdzielczej mapy źródeł nocnego światła w Polsce.

Naukowcy przygotują też model komputerowy, do którego „włożą” zebrane dane, dzięki czemu będą mogli modelować rozprzestrzenianie tego zjawiska oraz określić jasność nieba w każdym miejscu w Polsce. – Będzie można np. sprawdzić co by było, gdybyśmy na jakiejś ulicy zmienili oświetlenie. Zobaczymy czy to się przełoży i w jakim stopniu na zanieczyszczenie nieba światłem w tym miejscu – wyjaśnia rozmówca PAP.

Interaktywna mapa

Efektem programu będzie też interaktywna mapa Polski, dzięki której będzie można dowiedzieć się w jak bardzo zanieczyszczonym przez światło środowisku żyjemy. – Każdy będzie mógł najechać kursorem na miejsce, w którym mieszka i zobaczyć, czy problem zanieczyszczenia światłem u niego występuje i z jakim natężeniem. Później będzie można np. iść z takim wynikiem np. do władz gminy i poprosić radnych, aby postarali się o mniej szkodliwe oświetlenie – zaznacza dr Kotarba.

Mapy będzie można stosować też do różnych celów naukowych. – Będzie można np. opracowywać nowe mapy szlaków migracyjnych zwierząt, uwzględniając właśnie parametr zanieczyszczenia światłem – opisuje badacz. Strona internetowa, na której znajdzie się interaktywna mapa, będzie ogólnodostępna, a publikacje na ten temat umieszczane w otwartym dostępie.

Projekt ma być gotowy za pięć lat. Pierwsze mapy eksperymentalne dla niektórych miast – przede wszystkim Warszawy, Trójmiasta, Wrocławia, Poznania – powinny pojawić się już za dwa lata. Z kolei pełna mapa dla całej Polski – po trzech latach. Wtedy naukowcy rozpoczną modelowanie komputerowe.

Źródło: PAP Nauka w Polsce

Tagi:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (1)


amper

Komentarz #16444 dodany 2019-03-08 11:00:17

Absurdalne ilości oświetlenia ulicznego, szkodliwego dla zwierząt, środowiska naturalnego i ludzi służą wyłącznie tym, co ciągną z tego korzyści, kosztem społeczeństwa i środowiska. Najgorsze jest to, że żerując na nieświadomości społecznej wmawia się ludziom, że to dla ich dobra. Górny Śląsk to istny Mordor rozświetlony olbrzymią ilością czerwonopomarańczowego światła. Nalezy pamiętać, że każda lampa ostatecznie zasilana jest spalonym w w elektrowniach węglem, co zatem przekłada się również na zanieczyszczenie środowiska odpadami kopalnianymi i spalinami. Poza negatywnym wpływem na zdrowie, olbrzymia ilość słupów oświetleniowych jest po prostu obrzydliwa w kontekście estetyki. Kiedyś słyszałem, jak w radio zachwycał się niedouczony redaktor nad faktem, że Górny Śląsk widać nocą z kosmosu.. Brak słów..

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024