Mowa o okresie od stycznia do października, dane zostały przedstawione przez Eurostat. Na analizy powołuje się dziennik “Parkiet”, który podaje, że tym samym został pobity rekord z roku 2011. Do Polski sprowadzono wówczas 15 mln ton tego paliwa.
Węgiel do Polski importowany jest głównie z Rosji. Inne źródła to m.in. USA, Kolumbia, czy Australia.
Zgodnie z założeniami przedstawionego niedawno projektu polityki energetycznej do 2040 r. Polska ma stopniowo odchodzić od węgla, choć – jak podano – do roku 2030 jego udział w miksie energetycznym nadal będzie znaczny. Ma sięgać 60 proc.
Podczas szczytu klimatycznego COP24 resort energii przekazał, że krajowe zasoby mają wystarczyć na najbliższe 200 lat. Tymczasem Agencja Rozwoju Przemysłu wskazuje, że wzrostowi importu węgla towarzyszy spadek jego wydobycia w polskich kopalniach.
O ile w 2017 r. wydobyto około 60,4 mln ton węgla, tak w roku 2018 było już tego prawie o 2 mln ton mniej, dając wynik 58,6 mln ton.
Źródło: Parkiet, wnp.pl
Komentarze (0)