Pieniądze z funduszu odbudowy muszą zostać wydane do sierpnia 2026 r. W jego ramach Polska ma do wydania 60 mld euro. O pieniądze te można się starać dwa razy w roku, warunkiem wypłat jest realizacja reform i projektów inwestycyjnych zapisanych w KPO.
Zaległości do nadrobienia
W ocenie Serafina okres ten jest zbyt krótki na zrealizowanie dużych projektów. Jak podkreślił, Polska “straciła” dwa i pół roku na realizację KPO (pieniądze dla Polski były zablokowane z powodu sporu o praworządność). “Słyszymy od polskich przedsiębiorców, że nie są w stanie zaangażować się w duże inwestycje, np. w sieci energetyczne, ze względu na zbyt krótki termin wykonania” – powiedział dziennikarzom polski ambasador w poniedziałek w Brukseli.
W ocenie Serafina termin mógłby zostać wydłużony dla wszystkich krajów członkowskich. “Słyszę, że inne kraje członkowskie też mają poważne problemy z implementacją. To są kraje z południa i inne, nie tylko Polska” – zauważył. Nie chciał jednak precyzować, kiedy taka decyzja mogłaby zapaść ani na jak długo termin realizacji KPO mógłby zostać wydłużony.
O KPO
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który składa się z 55 inwestycji i 55 reform. Wzmocni polską gospodarkę oraz sprawi, że będzie ona łatwiej znosić wszelkie kryzysy.
Otrzymamy 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek.
Zgodnie z celami UE znaczną część budżetu przeznaczymy na cele klimatyczne (46,60%) oraz na transformację cyfrową (21,36%).
Komentarze (0)