Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w całej Unii Europejskiej – normy dla rakotwórczego benzo[a]pirenu są przekraczane w skali kraju o 500%. Wraz z Bułgarią prowadzimy również pod względem zapylenia powietrza. Jakość powietrza pogarsza się wyraźnie w sezonie grzewczym, gdyż do głównych źródeł tych zanieczyszczeń należą domowe piece na węgiel i inne paliwa stałe. Z powodu fatalnej jakości powietrza każdego roku przedwcześnie umiera 45 000 Polaków.
Rys. Wpływ złej jakości powietrza na organizm człowieka
– Chcemy zwrócić uwagę na fatalną jakość powietrza w naszym kraju – nie tylko Kraków ma problem ze smogiem. Ponad połowa terytorium Polski boryka się z bardzo wysokimi stężeniami pyłów zawieszonych. Normy dla benzo[a]pirenu – substancji rakotwórczej i mutagennej, która obecna jest również w papierosach, są przekroczone na terenie niemal całej Polski – mówi Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Chociaż za poprawę jakości powietrza odpowiadają władze samorządowe, to obecnie nie posiadają one praktycznie żadnych narzędzi, które umożliwiłyby im podjęcie stanowczych działań na rzecz zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza – zarówno w obszarze zanieczyszczeń z domowych pieców grzewczych, jak i transportu. Potrzebne są konkretne zmiany w prawie krajowym. Dlatego też Krakowski Alarm Smogowy wraz z Dolnośląskim Alarmem Smogowym i Podhalańskim Alarmem Smogowym rozpoczynają kampanię na rzecz niezbędnych zmian pod hasłem Polskiego Alarmu Smogowego. – Zdajemy sobie sprawę, że sami nie osiągniemy wiele. Musimy połączyć siły i razem walczyć o zmiany, które pozwolą nam oddychać czystym powietrzem – przekonuje Piotr Manowiecki z Podhalańskiego Alarmu Smogowego.
Rys. Udział poszczególnych źródeł w emisji PM10
Jak wskazują organizatorzy akcji, aby znacząco poprawić jakość powietrza nad Polską potrzeba kilku decyzji na poziomie centralnym, takich jak: wprowadzenie norm jakości węgla, wprowadzenie wymagań emisyjnych dla nowych kotłów na węgiel i drewno, przekazanie gminom borykającym się z zanieczyszczeniem powietrza możliwości określania norm emisyjnych, które będą musiały spełniać wszystkie kotły w danej gminie, nie tylko nowe, umożliwienie gminom ograniczania ruchu samochodowego w mieście: np. ograniczenia wjazdu dla pojazdów emitujących najwięcej zanieczyszczeń.
Dwa pierwsze postulaty to również rekomendacje Najwyższej Izby Kontroli, która w 2014 roku przyjrzała się problemowi zanieczyszczenia powietrza w Polsce. Organizatorzy akcji podkreślają, że pomimo rekomendacji NIK, minister gospodarki zaproponował pod koniec stycznia projekt norm dla węgla kamiennego, które nie wyłączają nawet najgorszej jakości węgla z obrotu na rynku gospodarstw domowych. – Ogromne zanieczyszczenie powietrza benzo[a]pirenem czy pyłem zawieszonym wynika w dużej mierze z tego, że ludzie ogrzewają domy węglem bardzo złej jakości, często pomieszanym ze śmieciami, w urządzeniach, które nie spełniają żadnych standardów emisyjnych – tłumaczy Radosław Gawlik z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Na stronie internetowej www.polskialarmsmogowy.pl znajduje się apel, do którym można złożyć podpis w ramach poparcia dla akcji.
Na potrzeby kampanii nakręcono też bardzo pomysłowy spot.
Komentarze (0)