Za przyniesione do recyklingu odpady można było otrzymać sadzonki krzewów i bylin, albumy i różne gadżety.
Marian Wojtkowski, dyrektor Zakładu Utylizacji Odpadów, główny organizator II Elbląskich Dni Recyklingu, cieszył się przede wszystkim z szybko napełniającego się kontenera z elektrośmieciami. – To są odpady niebezpieczne, które nie mogą trafiać do zwykłych pojemników na śmiecie. Zebraliśmy ich przeszło 4 tony. Łącznie, przez całą sobotę, wywieźliśmy do ZUO ponad 15 ton odpadów, w tym ok. 9 ton makulatury. To czterokrotnie więcej niż w ubiegłym roku.
Patronem medialnym imprezy były m.in. miesięczniki "Przegląd Komunalny" oraz "Recykling".
źróło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0)