Gazeta przypomina, że trzy lata temu cała Polska mówiła o pożarze w Zgierzu, gdzie potężne kłęby dymu były widoczne z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Z ustaleń prowadzonego od maja 2018 roku śledztwa wynika, że przyczyną pożaru było celowe podpalenie, ale Prokuratura Okręgowa w Łodzi jeszcze nie ustaliła jego sprawcy. Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania poinformował, że zarzuty przedstawiono prezesowi zarządu Green-Tec oraz dwóm członkom zarządu Ekoaqua.
Gazeta zwróciła uwagę, że spłonęła wtedy tylko część niebezpiecznych odpadów, które były przywożone także z zagranicy. Aby możliwa była likwidacja tego miejsca oraz rekultywacja terenu, konieczna jest specjalna ustawa. Zajmuje się tym zespół ds. terenów zdegradowanych, który działa w Ministerstwie Klimatu i Środowiska od lipca zeszłego roku.
Gazeta poinformowała, że zgodnie z Krajowym Planem Odbudowy, ustawa poświęcona zdegradowanym i powodujących zagrożenie dla środowiska lub zdrowia ludzi ma zostać przyjęta w drugim kwartale 2022 roku.
Ministerstwo poinformowało gazetę, że przedstawiona została propozycja sposobu ograniczenia negatywnego oddziaływania na środowisko terenów dawnych Zakładów Chemicznych „Tarnowskie Góry” w Tarnowskich Górach, dawnych Zakładów Chemicznych „Zachem” w Bydgoszczy, Zakładów „Organika-Azot” w Jaworznie i dawnych Zakładów Przemysłu Barwników „Boruta” w Zgierzu.
Działania poprawiające stan środowiska mogą być finansowane z KPO oraz innych funduszy europejskich w latach 2021-2027 – czytamy w “Gazecie Polskiej Codziennie”.
Komentarze (0)