Do zdarzenia doszło około godziny 19:00 w sobotę. Przyczyny pożaru jak dotąd nie są znane. Początkowo akcję utrudniał silny wiatr. Ustalono, że płonęło miejsce składowania odpadów zmieszanych zlokalizowanych na RIPOK-u.
Z żywiołem walczyło 19 zastępów straży pożarnej, dogaszanie zakończyło się w niedzielę rano.
– Pożary składowisk odpadów są o tyle trudne do gaszenia, że – po pierwsze – nie wiemy co się pali, więc istnieje zagrożenie i musimy pracować w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. Po drugie pożar wnika jakby w głąb tego składowiska, więc tutaj samo gaszenie nic nie daje. Musimy korzystać z ciężkiego sprzętu, który pomaga nam jakby przekopać te śmieci i przelać wodą – tłumaczy Dariusz Goźliński z Państwowej Straży Pożarnej w Tucholi w rozmowie z Radio Weekend.
Tucholska policja bada przyczynę pożaru.
Tucholak
Komentarz #16909 dodany 2019-04-02 07:42:58
przyczyna jest wszystkim bardzo dobrze znana. Ripok'owi grodziła duża kara za składowanie odpadów (przeterminowanie)