Poznań: Proces z kościołem o Jezioro Maltańskie

Poznań: Proces z kościołem o Jezioro Maltańskie
PU
09.11.2021, o godz. 12:09
czas czytania: około 2 minut
0

To był wyjątkowo długi i skomplikowany proces, a sąd musiał sięgać do historycznych dokumentów. Po 16 latach zapadło rozstrzygnięcie w kwestii żądania odszkodowania w wysokości ponad 12 mln zł od państwa, ze strony poznańskiej parafii św. Jana Jerozolimskiego. Chodzi o tereny, które przed wojną do niej należały, a w latach 50. znalazły się pod wodą.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Spór dotyczył Jeziora Maltańskiego, czyli sztucznego zbiornika, jaki stworzono w Poznaniu na początku lat 50. w wyniku wybudowania sztucznego zbiornika, tamy, i spiętrzenia rzeki Cybiny. Jezioro wzięło swą nazwę od Zakonu Kawalerów Maltańskich (Suwerenny Rycerski Zakon Szpitala św. Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty), czyli joannitów. Akwen zajmuje grunty należące niegdyś do kościoła św. Jana Jerozolimskiego za murami, przy którym mieściła się komandoria zakonu.

Największa ugoda w historii

Poznańska „Gazeta Wyborcza” przypomina, że cztery lata temu wojewoda wielkopolski z ramienia PiS zakończył jeden z wieloletnich sporów sądowych, i w imieniu państwa zawarł z parafią największą w historii ugodę. Skarb Państwa zapłacił wówczas kościołowi 72 mln zł odszkodowania.

To nie koniec

Ugoda nie objęła procesu, który zaczął się w roku 2005. Parafia domagała się odszkodowania za 22 hektary, w większości zalane wodami Jeziora Maltańskiego. Kościół żądał odszkodowania w wysokości 35 zł za m2 gruntu. Razem dawałoby to kwotę ponad 7,7 mln zł, a wraz z odsetkami – ponad 12 mln zł.

Przedwojenne prawo

Kościół uzasadniał, iż w 1999 r. uznano, że wywłaszczenie parafii z terenu obecnego jeziora na początku lat 50. było nielegalne. Powoływał się przy tym na Prawo wodne, jakie obowiązywało jeszcze tuż po II wojnie światowej, a pochodziło z 1922 r.

– Zgodnie z tą ustawą, jeśli woda zalewa działkę, to staje się ona dobrem publicznym, a właściciel nabywa prawo do odszkodowania. Jest jednak warunek. Wniosek o odszkodowanie trzeba złożyć w ciągu roku – zauważa Piotr Żytnicki z poznańskiej „GW”.

Problem jednak w tym, że parafia w latach powojennych o takie odszkodowanie się nie zwróciła. Sąd zatem, po szesnastoletnim procesie, wydał wyrok niekorzystny dla parafii. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024