Samodzielne dojeżdżanie przez uczniów do szkoły ma ograniczyć problem bardzo dużego wzrostu ilości samochodów w mieście, który co roku zaczyna się wraz z pierwszym września. Jest to efekt dowożenia dzieci przez rodziców do szkół i na zajęcia pozalekcyjne.
Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania zachęca najmłodszych, by jak najczęściej poruszali się po mieście rowerami. – To wyrabia w dziecku samodzielność, odpowiedzialność. Poza tym 3-4 km jazdy rowerem daje im minimum ruchu na świeżym powietrzu, co jak wiadomo doskonale hartuje organizm. Dzieci będą dzięki temu zdrowsze – przekonywał prezydent. Wytypowane przez miasto szkoły zobowiązane są do realizowania programu edukacyjnego, m.in. w zakresie bezpiecznej jazdy. Program obejmuje głównie gimnazja. – Dzieci w tym wieku są w stanie odpowiedzialnie i bezpiecznie dojechać rowerem do szkoły. Jeśli na tym etapie edukacji wyrobimy w młodych ludziach ten nawyk, to będą to kontynuować w dalszym życiu, dojeżdżać na uczelnię czy do pracy. – wyjaśnia prezydent Poznania.
Zamontowane zostaną stojaki u-kształtne, do których można przypiąć ramę.Wiaty będą stanowiły dodatkową ochronę przed deszczem. Program rozwoju infrastruktury rowerowej przy szkołach został przygotowany we współpracy z samorządowcami z Niemiec i Holandii. Na początek wybrane zostały te szkoły, gdzie ruch rowerowy jest duży i brakuje miejsc do ich zaparkowania.
Jeśli rezultaty miejskiego eksperymentu okażą się satysfakcjonujące, miasto planuje w przyszłym roku przeprowadzić akcję w szerszym wymiarze. Jeszcze w tym roku ma powstać projekt nowego programu rowerowego na lata 2016 – 2022, w którym wyszczególnione będzie jakie trasy, gdzie i w jakim czasie zostaną zbudowane.
Komentarze (0)