Prezes wodociągów nie chce odejść. Prokurator przyjrzy się sprawie

Prezes wodociągów nie chce odejść. Prokurator przyjrzy się sprawie
szp
05.05.2020, o godz. 13:59
czas czytania: około 2 minut
0

Dotychczasowy prezes RPWiK w Dąbrowie Tarnowskiej uważa, że jego odwołanie było bezprawne. Ostatnio nie wpuszczono go do zakładu. Tymczasem burmistrz i nowo powołany prezes nie raz wzywali policję. Do prokuratury trafiły dwa zawiadomienia.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

28 kwietnia rad nadzorcza Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Dąbrowie Tarnowskiej (woj. małopolskie) odwołała ze stanowiska prezesa Grzegorza Niedbałę.

Na jego miejsce wyznaczono Jacka Sarata. W przedsiębiorstwie powymieniane zostały zamki, co Niedbała nazwał „zaborem”, twierdząc, że nadal pozostaje prezesem spółki.

Konflikt się zaogniał

Konflikt z burmistrzem trwa od kilku miesięcy. Pod koniec 2019 r. odwołano dwóch członków rady nadzorczej (obaj reprezentowali pracowników RPWiK) i powołano nową, trzyosobową radę. Grzegorz Niedbała uważał jej uchwały za nieważne, bo – jak mówi – zgodnie ze statutem jej skład musiał liczyć pięć osób.

Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej, Krzysztof Kaczmarski odpowiada, że trzyosobowa rada działa legalnie i także powołuje się na opinie prawne. Wypomina przy tym Grzegorzowi Niedbale, że przez ostatnie miesiące ten nie brał udziału w pracach organów związku, nie zwoływał walnego zgromadzenia, nie udostępniał pomieszczeń dla rady nadzorczej i „wszystko kwestionował”. To właśnie postawa prezesa miała być przyczyną jego odwołania.

29 kwietnia nowego prezesa nie wpuszczono do zakładu. Burmistrz przyjechał na miejsce z ochroną, wezwał policję, która w ciągu ostatnich dni interweniowała w spółce już kilka razy. Zwykle kończyło się na pouczeniu. Strony konflikt porozumiały się i zapowiedziały, że 4 maja rozpoczną negocjacje. Tego dnia Grzegorz Niedbała nie został jednak wpuszczony do siedziby RPWiK.

Dwa prokuratorskie postępowania

Teraz sprawie przyjrzy się prokuratura. Jedno z dwóch zawiadomień złożył poseł Wiesław Krajewski, którego o pomoc poprosił burmistrz. Ma ono dotyczyć ewentualnego przekroczenia uprawnień przez burmistrza. Miałyby one polegać na próbach bezprawnego zmuszenia dotychczasowego prezesa RPWiK do opuszczenia terenu zakładu oraz nieprawidłowego jego odwołania i tym samym powołania jego następcy.

W odrębnym postępowaniu prokuratura sprawdzi podejrzenia kierowane przez nowo powołanego prezesa Jacka Sarata, który uważa, że dotychczasowy prezes miał podczas dwudniowego pobytu w siedzibie spółki niszczyć dokumentację księgową i „wykonywać inne działania uniemożliwiające przejęcie obowiązków nowemu prezesowi”.

Obecnie śledczy zapoznają się z dokumentacją.

Źródło: Gazeta Krakowska

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024