Jak zapewnia wrocławskie MPWiK, nigdy nie doszło do żadnego incydentu, który w jakikolwiek sposób mógłby kwestionować bezpieczeństwo wrocławian.
– Powodem zerwania umowy było naruszenie przez Ekotrade obowiązków umownych. Z tego powodu zostały na tą firmę nałożone kary umowne w łącznej kwocie 146 tys. zł. Wszystkie kary zostały zapłacone – wyjaśnia Aleksander Łoś, rzecznik MPWiK we Wrocławiu.
Zerwany kontrakt
Prezes Ekotrade Arkadiusz Dudek przekonuje, że przyczyną zerwania kontraktu w 2016 r. były sprawy drobne, a nie rażące uchybienia związane z wykonywaniem umowy. I choć z dokumentów ma wynikać, że powodem zerwania kontraktu był zapis przewidujący natychmiastowe rozwiązanie umowy m.in. „z powodu niezapewnienia ochrony przez nieobecność pracownika na posterunku, naruszenie przepisów powszechnie obowiązującego prawa lub innego naruszenia mogącego skutkować powstaniem szkody w mieniu zamawiającego”, Ekotrade zapewnia, że nigdy nie było takiej sytuacji, że jakiś posterunek pozostał bez ochrony.
Mimo to kontrakt z Ekotrade zerwano, a na jego miejsce wybrano innego wykonawcę. Umowa kończyła się w tym roku i latem ogłoszono nowy przetarg. Początkowo w specyfikacji znajdował się zapis, który firmie Ekotrade uniemożliwiłby złożenie oferty. Ale kilka dni przed terminem składania ofert zapis ten wykreślono, wydłużając jednocześnie czas na złożenie oferty o kilka dni.
Poświadczenie nieprawdy
Wrocławskie wodociągi przekonują, że zapisu nie zmieniono specjalnie dla Ekotrade’u. Ofertę mógł złożyć każdy, a MPWiK przeanalizowałoby dokumenty Ekotrade sprawdzając, czy tego oferenta nie należy wykluczyć. Firma mogłaby też skorzystać z przepisu, który daje jej możliwość „samooczyszczenia”, czyli po prostu przekonywać, że wcześniejszą umowę realizowała rzetelnie.
Ale to nie wszystko. W dokumentach, jakie Ekotrade musiał wypełnić w związku z przetargiem, miała znaleźć się nieprawdziwa informacja. W jednej z rubryk znalazło się pytanie o to, czy Ekotrade znalazł się w sytuacji, w której wcześniejsza umowa została rozwiązana przed czasem. Firma na to pytanie miała odpowiedzieć „Nie”.
Zajmujący się przetargiem pracownicy wodociągów mieli zapytać swoich doradców od zamówień publicznych, co mają zrobić. Doradca miał odpowiedzieć, że jest to „poświadczenie nieprawdy” ale nie takie, którego efektem powinno być wykluczenie Ekotrade’u.
– Tę kwestię jasno precyzują przepisy Prawa zamówień publicznych. Wykluczenie za poświadczenie nieprawdy może mieć miejsce tylko gdy nieprawda dotyczy warunków udziału w postępowaniu. W tym przypadku nie mogliśmy wykluczyć żadnej firmy z postępowania za złożenie w tym konkretnym punkcie informacji niezgodnej ze stanem faktycznym. Pragniemy podkreślić, że słuszność tej decyzji potwierdza opinia prawna, jaką otrzymaliśmy od kancelarii doradczej, specjalizującej się w materii prawa zamówień publicznych. Ponadto, wybrana została najkorzystniejsza oferta z najniższym wynagrodzeniem – tłumaczy Aleksander Łoś.
Wodociągi wrocławskie powołały specjalną komisję, która ma zbadać przetarg. Oprócz MPWiK we Wrocławiu firma Ekotrade ochrania też wodociągi w Warszawie czy Gazoport w Świnoujściu.
Komentarze (0)