(21.08.2007) Stany Zjednoczone w kwestiach energetyki, w przeważającym stopniu na razie uzależnione są od importowanych nieodnawialnych źródeł energii takich jak ropa i gaz. W świeżo opubliowanym raporcie środowiska fotowoltaiki w Stanach czytamy, że dynamicznie rozwijający się rynek energii słonecznej (PV) może zaspokoić nawet 20% energetycznych potrzeb Stanów.
Szczególnym zainteresowaniem cieszy się rynek TFPV (Thin Film Photovoltaics), czyli cienkich baterii słonecznych, który stanowi 5% całej produkcji baterii, ale wg szacunków analityków Nano-rynków, do 2015 może mieć udział na poziomie 35% .
Ze względu na stale rosnące ceny surowców energetycznych oraz spadające koszty produkcji paneli słonecznych, w ciągu najbliższych lat możemy spodziewać się, że fotowoltaika stanie się wpływowym źródłem zaopatrzenia w energię. Dodatkowo technologia TFPV jest znacznie tańsza od tradycyjnych paneli PV, co zwiększa jej szansę przebicia się jako stabilizatora dostaw energii. Najważniejszym jednak elementem w całym rynku energii słonecznej jest przewidywalność cenowa, której nie mają tradycyjne surowce mineralne. Dodatkową zaletą TFPV jest ich elastyczność, co sprawia, że mogą być montowane na jakiejkolwiek powierzchni, płaskiej i wygiętej, dachach, mostach oraz innych konstukcjach zewnętrznych.
Analitycy szacują, że cały rynek energii słonecznej będzie wart 7,2 miliarda dolarów w 2015 roku.
źródło: 4press.pl
Komentarze (0)