Zdaniem PSEW "Polityka energetyczna Polski do 2030 roku" wciąż nie jest spójnym dokumentem strategicznym, którego podstawowym celem jest wskazanie kierunków rozwoju poszczególnych podsektorów energetyki w perspektywie kilkunastu najbliższych lat , a jedynie zestawieniem bieżących, często doraźnych celów i działań zgłaszanych przez poszczególne segmenty energetyki.
Błędem, zdaniem PSEW, jest też pominięcie w opisie ponad dwudziestoletniej perspektywy przyszłego funkcjonowania sektora w Polsce innowacyjnych technologii, które będą z pewnością mieć istotny wpływ na kształt energetyki w przyszłości, np. technologii solarnych, wodorowych czy technologii offshore. Również niezrozumiałe jest marginalne potraktowanie źródeł odnawialnych, które bez wątpienia w ciągu najbliższej dekady będą najbardziej dynamicznie rozwijającym się obszarem energetyki. Widać to dobitnie na przykładzie energetyki wiatrowej, której dominującej roli w wytwarzaniu energii elektrycznej z OZE w najbliższej przyszłości autorzy PEP starają się usilnie nie dostrzegać.
"Pomimo wielu często bardzo szczegółowych celów i działań, trudno jest odnaleźć w projekcie wizję autorów co do roli energetyki odnawialnej. Pominięto jej wpływ na zmniejszenie oddziaływania energetyki na środowisko, zwiększenie bezpieczeństwa pracy sieci czy poprawę efektywności wykorzystania energii. Mimo zapisów o konieczności wprowadzenia ułatwień w zakresie budowy inwestycji liniowych, brak jest zapisów odnośnie mechanizmów, które mają być uruchomione by skutecznie zmobilizować operatorów sieci do takich działań. Za takie trudno przecież uznać nałożenie obowiązku przygotowania przez operatorów planów rozwoju sieci" – czytamy w opublikowanym przez PSEW dokumencie.
PSEW w swoich uwagach proponuje również pakiet działań, których wprowadzenie do obecnego projektu mogłoby się przyczynić do znacznego rozwoju wykorzystania odnawialnych źródeł energii w Polsce.
Pełną wersję dokumentu (w formacie .pdf) można pobrać tutaj.
Komentarze (0)