Radni zdecydują co dalej z uchwałą śmieciową. Przeciw są opozycja, spółdzielnie i prokuratura

Radni zdecydują co dalej z uchwałą śmieciową. Przeciw są opozycja, spółdzielnie i prokuratura
jwo/PAP
26.11.2020, o godz. 8:33
czas czytania: około 4 minut
0

W czwartek odbędzie się dodatkowa sesja rady miasta Warszawy, podczas której zostanie przedstawiona informacja ws. zastrzeżeń RIO dotyczących tzw. uchwały śmieciowej. Od grudnia 2020 r. mieszkańcy mieliby płacić wg ilości zużytej wody. Przeciwko tym zmianom są m.in. radni opozycji i spółdzielnie mieszkaniowe. Uchwałę zaskarżyła prokuratura; częściowo zakwestionowała RIO.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Od 1 marca tego roku stała miesięczna kwota za odbiór nieczystości segregowanych z domu jednorodzinnego wynosi 94 zł, a z mieszkania w bloku czy kamienicy – 65 zł. W razie niesegregowania śmieci opłata jest dwukrotnie większa.

W połowie października rada Warszawy przyjęła nową uchwałę dotyczącą gospodarowania odpadami komunalnymi, która uzależnia wysokość opłaty od zużycia wody. Opłata ma być naliczana według średniego zużycia wody z sześciu kolejnych miesięcy z ostatniego roku.

Jeśli w nieruchomości nie ma wodomierza, albo nieruchomość nie jest podłączona do sieci wodociągowej lub nie ma danych za zużycie wody za okres sześciu kolejnych miesięcy, stawka naliczana będzie według określonego wzoru: liczba mieszkańców x 4 m sześc. wody x 12,73 zł. Po tych zmianach taniej miałoby być dla osób mieszkających w pojedynkę, ale już np. czteroosobowa rodzina może zapłacić ponad 200 zł.

Opozycja i spółdzielnie są przeciw

Przeciwko tzw. uchwale śmieciowej są m.in. radni opozycji w radzie miasta, a także stołeczne spółdzielnie mieszkaniowe.

“Po przyjrzeniu się cenom, jakie zostały uchwalone w tej uchwale, wynika, że warszawiacy będą musieli płacić za śmieci najwięcej w całej Polsce” – powiedział PAP radny Wiktor Klimiuk (PiS), dodając, że w innych miejscach jest taniej. “To pokazuje, że Warszawa ma problem z zarządzaniem śmieciami, a opłaty są wygórowane” – wskazał. Podkreślił przy tym, że radni PiS wielokrotnie ostrzegali, że uchwała jest w wielu miejscach niesprawiedliwa. “Częściowo te zastrzeżenia potwierdziło RIO” – dodał.

Zdaniem radnego, zwołana na czwartek sesja jest niczym innym jak próbą dopasowania tych przepisów, żeby uchwalone stawki mogły obowiązywać już do 1 grudnia, jak było zapowiedziane. “Warszawa, pan prezydent Trzaskowski próbują za wszelką cenę wprowadzić tę uchwałę” – zauważył.

“Mamy tutaj do czynienia z pchaniem przez pana prezydenta Trzaskowskiego drugiej tury podwyżek opłat za śmieci” – powiedział z kolei radny PiS Maciej Binkowski o zwołanej na czwartek radzie, dodając, że jest to uchwała wprowadzona na szybko i bez konsultacji z radnymi czy wspólnotami mieszkaniowymi. “Pan prezydent chce jak najszybciej zacząć ściągać z warszawiaków te rosnące opłaty” – dodał. Radny przypomniał także, że uchwała ta uderzy przede wszystkim w gospodarstwa wielorodzinne.

Spółdzielnie mieszkaniowe z kolei w połowie listopada we wnioskach skierowanych do wojewody i RIO w Warszawie wniosły o stwierdzenie nieważności zaskarżonych uchwał, zarzucając im m.in. naruszenie konstytucji. “Uzależnienie wysokości opłaty za odbiór odpadów jedynie od zużycia wody jest nieadekwatne do ilości faktycznie wytworzonych odpadów” – podkreśliły spółdzielnie. Ich zdaniem, brak ustalenia maksymalnej wysokości opłaty za odbiór odpadów jest sprzeczny z konstytucją w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2013 roku.

Wojewoda apeluje do prezydenta Trzaskowskiego

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zaapelował w odpowiedzi na te pisma do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o przyjęcie mechanizmu prawnego chroniącego “mieszkańców wrażliwych”, czyli najuboższych warszawiaków.

Zmiana taryfy miała wejść w życie 1 grudnia 2020. W uchwale Kolegium RIO z 17 listopada stwierdzono jednak częściową nieważność przyjętych przez radę miasta przepisów. Zdaniem RIO rada miasta powinna była jednoznacznie określić, co jest źródłem informacji o ilości zużytej wody w konkretnych sytuacjach. “Przykładowo, w jakiej sytuacji źródłem informacji o ilości zużytej wody jest faktura, a w jakiej – odczyt z wodomierza” – wskazano. Zdaniem RIO dotychczasowa regulacja jest nieprecyzyjna i niejasna.

We wtorek rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka podkreślała, że zastrzeżenia RIO dotyczą “jedynie sposobu obliczenia zużycia wody, a dokładnie dokumentu, z którego mieszkaniec może brać dane”. “Warszawa dała dowolność, RIO wskazało, że należy wskazać konkretny dokument. RIO nie zakwestionowało stawki czy sposobu naliczania opłat za śmieci” – przekazała Gałecka w mediach społecznościowych.

W środę warszawska Prokuratura Okręgowa poinformowała o skierowaniu do WSA skargi na nowe przepisy dotyczące odpadów. Prokuratura domaga się stwierdzenia nieważności uchwały w całości. Jej zarzuty dotyczą m.in. metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w tym ustalenia przeciętnej miesięcznej normy zużycia wody przez jednego mieszkańca na poziomie 4 metrów sześciennych. Prokuratura skierowała też do Rady Warszawy wniosek o wstrzymanie wykonania uchwały.

Jak poinformował ratusz, w czwartek w związku z zastrzeżeniami RIO na wniosek prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego odbędzie się dodatkowa sesja rady miasta. Jej jedynym punktem jest informacja prezydenta “w sprawie skutków podjęcia przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Warszawie uchwał dotyczących zmiany metody i określenia stawki za gospodarkę odpadami w Warszawie”. Do przedstawienia informacji upoważniony został odpowiedzialny za ten obszar działań wiceprezydent Michał Olszewski.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

AD3b ODPADY (odpady budowlane) 25.11.24-13.01.25

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Odpady
css.php
Copyright © 2024