Zdaniem Czesława Smorowskiego, przewodniczącego zarządu Związku Międzygminnego: – Realizacja programu, finansowanego z programu operacyjnego infrastruktura i środowisko, umożliwi około 350 tysiącom mieszkańców regionu korzystanie z nowoczesnej gospodarki odpadami.
Autorzy projektu zakładają, że we wszystkich miejscowości i gminach zorganizowana zostanie selektywna zbiórka odpadów, z podziałem na szkło, papier i plastik. Projekt przewiduje także wybudowanie sześciu zbiorczych punktów, międzygminnych, gromadzących zebrane odpady, które następnie będą przewożone do Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie, gdzie poddane zostaną procesowi segregowanie i spalania. W sumie może to być co najmniej 140 tysięcy ton odpadów rocznie. Jan Skalski, dyrektor konińskiego składowiska, twierdzi, że Miejski Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi nie jest w stanie posegregować takiej ilości odpadów: – W sortowni obecnie funkcjonującej jesteśmy w stanie przerobić 25 tysięcy ton odpadów. Dzięki dobrej organizacji pracy w minionym roku przerobiliśmy 28 tysięcy ton odpadów komunalnych zmieszanych, natomiast w zakresie doczyszczania odpadów z selektywnej zbiórki ilości były o niebo mniejsze, bo surowca brak.
Dyrektor Skalski twierdzi, że: – Nie ma problemu ze sprzedaniem surowca wyselekcjonowanego i doczyszczonego. Ceny są w miarę atrakcyjne. Ponieważ surowca jest jednak mało, miasto do selektywnej zbiórki odpadów jeszcze dopłaca. I to dużo. Z drugiej strony i tak już powinniśmy być zadowoleni, bo w naszym mieście selekcjonowanych jest około 11 procent odpadów komunalnych, gdy średnia krajowa wynosi 2,3 procent.
Kazimierz Pałasz, prezydent Konina i przewodniczący Zgromadzenia Związku Międzygminnego "Koniński Region Komunalny", przekonując do realizacji projektu uporządkowania gospodarki odpadami komunalnymi w regionie argumentował, że "zdecydowanie poprawi to standard życia mieszkańców oraz zapobiegnie degradacji środowiska naturalnego". Według dra Piotra Manczarskiego z Politechniki Warszawskiej: – W przypadku realizacji projektu dla całego regionu konińskiego zasadnym zacznie być planowanie wybudowania spalarni odpadów komunalnych, których nie uda się w inny sposób wykorzystać.
Jego zdanie podziela dyrektor Skalski: – Przed gospodarką odpadami nie ma innego wyjścia, spalarnie trzeba budować, ale – jak zawsze zaznaczam – spalarnie o odpowiednim poziomie technologicznym, żeby nie zatruwały środowiska. Są takie technologie, już sprawdzone w praktyce.
Świadomość konieczności budowania spalarni coraz bardziej przebija się do świadomości mieszkańców regionu, szczególnie Konina, ale to proces powolny. Mówiono o tym w czasie spotkania. Argumentami "za", mocno przemawiającymi do wyobraźni, są gwałtownie rosnące koszty składowania odpadów, powiększane o kary za nadmierne ilości składowanych odpadów, także wyselekcjonowanych.
źródło: konin.pl
Więcej o projekcie można przeczytać w artykule: "Projekt uporządkowania gospodarki odpadami"
Komentarze (0)