– Wprowadzenie w Polsce energetyki jądrowej to projekt o wielkim znaczeniu dla gospodarki, którego realizacja powinna zaktywizować różne sektory krajowego przemysłu – powiedziała wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Gospodarki.
Przedstawiając posłom założenia przygotowywanego w MG Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, wiceminister Trojanowska zaznaczyła, że jego realizacja wiąże się z długoterminową strategią rozwoju gospodarczego kraju. – Krajowe przedsiębiorstwa mogą być dostawcami urządzeń dla energetyki jądrowej. Już ponad 25 lat temu powstawały u nas najważniejsze komponenty takiej siłowni, poza zbiornikiem ciśnieniowym reaktora – przypomniała.
Wiceminister podkreśliła również wagę, jaką Program ma dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. – Rozwój gospodarczy kraju pociągnie za sobą wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną do 202 TWh rocznie. W perspektywie nadchodzących 20 lat będziemy więc musieli wyprodukować o 57 proc. energii elektrycznej więcej niż obecnie – powiedziała.
W opinii wiceminister gospodarki, dla zapewnienia dostaw na takim poziomie konieczne jest wybudowanie w Polsce – obok innych źródeł wytwarzania – także elektrowni jądrowych, które uzupełnią bilans elektroenergetyczny. Zapisy na ten temat zostały zawarte w przyjętej przez Radę Ministrów „Polityce energetycznej Polski do 2030 r.”. – W 2030 r. udział energii produkowanej z atomu w strukturze paliw pierwotnych powinien stanowić blisko 16 proc. – wyliczyła.
Jak zapewniła podsekretarz stanu w MG, siłownie jądrowe to stabilne, czyste i bezpieczne źródła energii o blisko 60-letnim okresie eksploatacji. Wiceminister Trojanowska zwróciła uwagę, iż decyzja polskiego rządu o wprowadzeniu energetyki jądrowej jest zgodna z ogólnoświatową tendencją. – Można zaobserwować swoisty renesans energetyki jądrowej. Wracają do niej m.in. Brytyjczycy, Włosi, Słowacy i Szwedzi a programy jądrowe z powodzeniem są realizowane w Rumunii i Bułgarii – dodała.
źródło: mg.gov.pl
Komentarze (0)