Powołanie nowego organu było już zapowiadane podczas prac nad nową ustawą Prawo wodne. Wówczas wiceminister środowiska Mariusz Gajda wyjaśniał, że regulator miałby kontrolować proces zatwierdzania taryf przez przedsiębiorstwa wod-kan. Jak tłumaczył, celem ma być uniemożliwienie nadmiernego czy nieuzasadnionego podnoszenia cen za wodę dla mieszkańców.
W oficjalnym komunikacie podano, że obecny model świadczenia usług wod-kan nie zapewnia obiektywnego oraz niezależnego nadzoru, jeśli chodzi o zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.
“Niejednokrotnie jednostka samorządu terytorialnego pełni jednocześnie funkcję właściciela przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego, organu nadzoru oraz przedstawiciela odbiorców tych usług. Często powoduje to nieuzasadniony wzrost cen za usługi wodociągowo-kanalizacyjne i konflikt interesów między wspomnianymi podmiotami” – napisano.
Organem regulacyjnym będzie dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, powołanego ustawą Prawo wodne z 20 lipca 2017 r.
Tryb i tempo przyjęcia w dniu dzisiejszym przez Radę Ministrów projektu ustawy nowelizującej ustawę o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, a przede wszystkim treść zaproponowanych regulacji, nie pozostawiają złudzeń, co do rzeczywistych motywów, jakie przyświecają autorom zmiany.
Wprowadzenie w trybie natychmiastowym regulatora rynku wodociągowo – kanalizacyjnego (projekt sprzed kilku zaledwie tygodni zakładał, że nastąpi to w połowie 2018 r.), który przejmie od gmin między innymi kompetencje w zakresie zatwierdzania taryf, w połączeniu z obowiązującym od 1 stycznia 2018 r. art. 558 nowego Prawa wodnego, posłużyć ma zablokowaniu wszelkich podwyżek cen za wodę i ścieki, które byłyby uzasadniane przez przedsiębiorstwa wodociągowo – kanalizacyjne wzrostem opłat za usługi wodne. Zatem w praktyce koszty przedsiębiorstw wzrosną (choćby z tytułu zupełnie nowej opłaty stałej), a ceny zostaną prawdopodobnie administracyjnie zamrożone.
Projekt przewiduje, iż organ regulacyjny (do końca roku Prezes KZGW, później właściwy organ Wód Polskich) poddadzą kontroli zarówno te wnioski taryfowe, które zostaną złożone po wejściu w życie nowelizacji, jak i te, co do których procedura zostanie rozpoczęła przed tą datą ale nie zostanie ukończona. Wszystkie te wnioski będą musiały zostać dostosowane do nowych wymogów ustawowych. Aktualnie obowiązujące taryfy zachowają natomiast moc najwyżej przez 180 dni od wejścia w życie ustawy. Wszystkie nowe taryfy będą ustalane na 3 lata.
Łukasz Ciszewski,
kancelaria Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy
Komentarze (0)