Nowe przepisy wychodzą naprzeciw najczęstszym problemom w stosowaniu ustawy, zgłaszanym przez mieszkańców, gminy i przedsiębiorców zajmujących się odpadami komunalnymi. Ustawa ma na celu wykonanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w ten sposób, że m.in. określa maksymalną stawkę opłaty, uzależniając ją od wysokości przeciętnego miesięcznego dochodu na jedną osobę, publikowanego przez Główny Urząd Statystyczny. Wprowadza ona wyższą – limitowaną do dwukrotności opłaty podstawowej – opłatę za odpady, które nie są w sposób selektywny zbierane i odbierane.
Rozszerzony zostaje zakres odpadów przyjmowanych przez punkty selektywnego zbierania. Jednocześnie wprowadza się zasadę, w myśl której gmina musi utworzyć co najmniej jeden taki punkt (może to uczynić wspólnie z inna gminą) oraz że punkty selektywnego zbierania odpadów mają charakter stacjonarny. Ustawa dopuszcza przeznaczenie środków z opłat za gospodarowanie odpadami na wyposażenie nieruchomości przeznaczonych do celów publicznych w pojemniki przeznaczone do zbierania odpadów komunalnych, ich opróżnianie oraz utrzymywanie w odpowiednim stanie.
Ustawa wprowadza minimalną częstotliwość zbierania odpadów. W okresie od kwietnia do października częstotliwość odbierania odpadów komunalnych nie może być rzadsza niż raz na tydzień z budynków wielolokalowych i nie rzadsza niż raz na dwa tygodnie z zabudowy jednorodzinnej. Z obszarów wiejskich częstotliwość odbierania zmieszanych odpadów komunalnych może być rzadsza.
Senackie poprawki powracają m.in. do dotychczasowych przepisów – sprzed noweli sejmowej. Jedna z nich przewiduje, że również władze gmin, a nie tylko urzędy skarbowe, będą mogły prowadzić egzekucje podatku śmieciowego. Kolejna poprawka także przywraca dotychczasowe przepisy – tym razem w odniesieniu do gminnych przetargów śmieciowych.
Senat przyjął też poprawkę, która określa, że gmina musi mieć jeden stacjonarny punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, pozostałe mogą więc działać jako mobilne.
Komentarze (0)