Jak wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, od piątkowego wieczora do 18 w sobotę strażacy w całym regionie odnotowali już ponad 1800 interwencji, tylko od północy było ich ok. 1750. Najwięcej pracy zastępy strażackie miały w powiatach: cieszyńskim (294 interwencje), pszczyńskim (244), bielskim (193), wodzisławskim (181) i rybnickim (107). W ostatnich godzinach służby w Śląskiem odebrały blisko 300 nowych zgłoszeń.
O ponad 1500 zgłoszeniach spowodowanych warunkami atmosferycznymi poinformował Wojewoda Śląski Marek Wójcik. Najpoważniejsza sytuacja jest na południu regionu zwłaszcza w powiatach cieszyńskim i pszczyńskim. Dotychczas nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców. W miejsca podtopień skierowano dodatkowe zestawy pompowe.
W #śląskie ponad 1500 zgłoszeń spowodowanych warunkami atmosferycznymi. Najpoważniejsza sytuacja jest na południu regionu zwłaszcza w powiatach cieszyńskim i pszczyńskim. Dotychczas nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców. W miejsca podtopień skierowano dodatkowe zestawy pompowe. pic.twitter.com/lriWpj3ir0
— Marek Wójcik (@marek_wojcik) September 14, 2024
Gmina Czechowice-Dziedzice i Gliwice
Zbiornik Racibórz Dolny oraz polder Buków i inne
Jak przekazały późnym popołudniem Wody Polskie, ze względu na przekroczenie stanu alarmowego na wodowskazie w Krzyżanowicach z czaszy Polderu Buków i Zbiornika Racibórz Dolny zostały ewakuowane podmioty prowadzące w tym miejscu działalność oraz wędkarze. „Zbiornik Racibórz Dolny oraz polder Buków są gotowe do podjęcia pracy. Trwa dozór funkcjonowania pompowni tego obiektu. Część niesterowalna polderów Buków podjęła pracę i przejmuje wody rzeki Odry” – poinformowano.
Wody Polskie w Gliwicach podały też, że z uwagi na niekorzystną sytuację hydrologiczno-meteorologiczną pracę rozpoczął suchy zbiornik przeciwpowodziowy Krzanowice na rzece oraz zbiornik Włodzienin na rzece Troi. „Ponadto, zbiorniki wielofunkcyjne na obszarze naszego działania zachowują rezerwę powodziową większą niż wymagana” – dodali przedstawiciele Wód Polskich.
Z uwagi na rosnące zagrożenie jeszcze w piątek wójt Rudzińca wprowadził pogotowie przeciwpowodziowe na terenie tej gminy, zaś w sobotę rano wójt gminy Zebrzydowice wprowadził alarm powodziowy. Również w sobotę stan pogotowia przeciwpowodziowego zdecydowali się wprowadzić samorządowcy z kolejnych powiatów. Starosta raciborski ogłosił je dla gmin: Racibórz, Krzyżanowice, Krzanowice, Rudnik, Pietrowice Wielkie, Nędza, Kuźnia Raciborska i Kornowac. Starosta pszczyński wprowadził pogotowie dla gmin Pszczyna i Pawłowice, starosta wodzisławski dla całego powiatu, a bielski na terenie Bestwiny, Buczkowic, Czechowic-Dziedzic, Jasienicy, Jaworza, a także w Kozach, Porąbce, Szczyrku, Wilamowicach i Wilkowicach.
Jak mówił podczas popołudniowej konferencji prasowej wojewoda śląski Marek Wójcik, najtrudniejsza sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu występuje na południu regionu i tam wciąż może się pogarszać. Zaznaczył, że jak dotąd nigdzie nie było potrzeby ewakuacji. Służby spodziewają się, że trudna sytuacja pogodowa w województwie utrzyma się do niedzielnego rana.
Komentarze (0)